PKP zawiesza połączenia z Czechami. Pociągi opóźnione o 6382 minuty

Fot. Paweł Sowa / Agencja Wyborcza.pl

Ulewy powodują ogromne problemy na kolei. Spółka PKP Intercity wstrzymała do odwołania ruch kolejowy między Polską a Czechami. Zawieszonych albo zastąpionych komunikacją autobusową zostało też wiele połączeń krajowych. Tylko w sobotę, opóźnionych było ponad 400 pociągów.

„Ze względu na trudne warunki atmosferyczne pociągi jadące z Polski do Czech kończą bieg na terenie naszego kraju” – poinformowało PKP. – Komunikacja międzynarodowa z Czechami została zamknięta do odwołania, część linii zostało zamkniętych, głównie ze względu na brak komunikacji po stronie czeskiej – mówił minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Pociągi przestały jeździć do Czech w niedzielę w nocy. Zakaz obowiązuje do odwołania.

PKP odwołuje połączenia z Czechami

Dla połączeń z Warszawy ostatnią stacją będzie Rybnik oraz Racibórz, a dla połączeń z Przemyśla i Krakowa, Czechowice – Dziedzice. W drugą stronę ruch pociągów będzie prowadzony tak samo. Początkowe stacje będę w miejscowościach: Rybnik, Racibórz i Czechowice – Dziedzice. Z powodu powodzi oraz silnego wiatru w samych Czechach też nie kursują pociągi na około czterdziestu odcinkach. Zamknięty jest między innymi główny szlak kolejowy pomiędzy Ostrawą i Ołomuńcem.

„Z powodu intensywnych opadów deszczu nie ma możliwości uruchomienia zastępczej komunikacji autobusowej w kierunku Czech” – wyjaśnia PKP. Taką możliwość zaoferowano m.in. na trasach Kłodzko Miasto – Strzelin za pociąg „Heweliusz” z Wrocławia i Jelenia Góra – Kędzierzyn-Koźle za pociąg „Szczeliniec” z Krakowa. Zalane ulice doprowadziły jednak do sytuacji, że nawet komunikacja zastępcza m.in. za pociąg „Heweliusz” i „Śnieżka” na odcinku Wrocław Główny – Strzelin musiała zostać odwołana.

Zalane dworce na południu Polski

Ministerstwo Infrastruktury raportuje, że ulewy doprowadziły do wielkich problemów na dworcach kolejowych na południu Polski. W Kłodzku z powodu powodzi dworzec został zamknięty, a personel ewakuowany. W Bielsku-Białej woda z zalanego tunelu komunikacyjnego spłynęła samoczynnie. Zalane są tam windy prowadzące na perony 1, 2 i 3. W Wałbrzychu także zalany został tunel komunikacyjny prowadzący na perony. Jest tam około 40 cm wody. Podobnie jest w Rybniku. 

„Kolejarze stale monitorują stan pogody w całej Polsce. Dla utrzymania przejezdności wykonane zostały jazdy patrolowe na 1600 km torów. W ciągłej gotowości są zespoły szybkiego usuwania usterek, pociągi sieciowe oraz lokomotywy osłonowe. We Wrocławiu, Sosnowcu, Krakowie i Poznaniu działają regionalne zespoły zarządzania kryzysowego” – stwierdza resort. Pociągi opóźnione o 6382 minuty

Niestety mimo zapewnień wiele połączeń jest odwoływanych lub bardzo opóźnionych. Od soboty zamknięte są m.in. odcinki: Piechowice – Szklarska Poręba, Jelenia Góra – Rybnica, Jelenia Góra Zachodnia – Jelenia Góra Sobieszów, Prudnik – Nowy Świętów, Łambinowice – Nysa oraz stacja Głuchołazy. 

Tylko w sobotę na kolei doszło do 86 wydarzeń, których powodem były warunki pogodowe. Spowodowało to opóźnienie 451 pociągów pasażerskich o w sumie 6382 minuty. Dlatego polecamy sprawdzać komunikaty na oficjalnej stronie PKP [LINK] oraz na Portalu Pasażera [LINK]. 

PKP poinformowało też, że „pasażerowie, którzy chcą zrezygnować z podróży, ze względu na utrudnienia w ruchu spowodowane niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi na południu Polski, mogą to zrobić i otrzymają całkowity zwrot kosztów. Muszą tylko zgłosić się do kasy i powiedzieć, że rezygnacja wynika z warunków pogodowych i zagrożenia powodziowego”.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com