Polska europejskim liderem wzrostu gospodarczego. Niemcy mogą o tym pomarzyć
Gospodarka Polski rośnie najszybciej w Unii Europejskiej – potwierdził Eurostat. Wcześniejsze dane były niepełne i czekaliśmy na potwierdzenie bardzo dobrych dla nas informacji. Daleko w tyle zostawiamy m.in. Niemcy, których wzrost gospodarczy (a właściwie jego brak) jest jednym z najgorszych w Europie.
Polska wypada wręcz brawurowo na tle unijnych gospodarek w II kwartale 2024 roku. PKB Unii Europejskiej w drugim kwartale wzrósł o 0,3 proc. kwartał do kwartału. Tymczasem w naszym kraju był to skok aż o 1,5 proc. Oprócz Polski więcej niż jednoprocentowy wzrost gospodarczy miały jedynie Grecja (1,1 proc.) oraz Holandia (1 proc.).
Niemcy pogrążają się w kryzysieW tle zostawiamy takie gospodarcze potęgi jak Dania (0,6 proc.), Francja (0,2 proc.) oraz przede wszystkim Niemcy. Największa gospodarka Wspólnoty znalazła się w niechlubnym gronie sześciu państw, w których PKB w zeszłym kwartale zmalało. Gospodarka skurczyła się w Niemczech o 0,1 proc. Niewiele, ale jednak. Na razie po cichu, ale wraca określenie Niemiec jako „chorego człowieka Europy” (jak określił kraj w 1998 roku Holger Schmieding w „The Economist”).
Ze wspomnianej grupy państw, w których PKB w zeszłym kwartale spadło, Niemcy nie wypadają tak źle. PKB Węgier spadło o 0,2 proc., Szwecji o 0,3 proc., Austrii o 0,04 proc., Łotwy o 0,09 proc. oraz Irlandii aż o 1 proc. Eurostat: PKB Polski rośnie najmocniej w UE. Jak radzą sobie inni?
W tych państwach jest najgorzej, ale pozostałe kraje Wspólnoty wcale nie odnotowują wielkich wzrostów gospodarczych. PKB Luksemburgu wzrósł o 0,6 proc. kwartał do kwartału, Włoch o 0,2, Hiszpanii o 0,8 a Finlandii o 0,03 proc.
Jeśli chodzi o naszych bliższych sąsiadów, to Czechy urosły o 0,3 proc. kwartał do kwartału, Słowacja o 0,4. a Litwa o 0,9. Ze względu na powiązanie Czechów i Słowaków z niemieckim przemysłem (zwłaszcza motoryzacyjnym) kondycja naszych zachodnich sąsiadów odbija się na tych państwach.
Źródło: gazeta.pl