„Rosja musi zrozumieć, gdzie są jej granice”. Tbilisi: Negocjacje pokojowe powinny obejmować też Gruzję

Ewentualne przyszłe porozumienie pokojowe odnośnie zakończenia wojny Rosji z Ukrainą powinno obejmować zakończenie okupacji przez Kreml gruzińskich terytoriów Abchazji i Osetii Południowej. Taką opinię wyraziła dziś prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili.

Zdaniem Zurabiszwili, której wypowiedź dla agencji Bloomberga cytuje ukraiński portal Glavred.info, ​​traktat pokojowy, kończący wojnę na Ukrainie, powinien obejmować również kwestie gruzińskie. Jej zdaniem Rosja musi wycofać się ze wszystkich terytoriów, które okupuje.

Rosja musi zrozumieć, gdzie są jej granice. Kwestie gruzińskie powinny znaleźć się na stole negocjacyjnym, ponieważ nikt nie powinien myśleć, że tę wojnę można rozwiązać bez wycofania się Rosji ze wszystkich okupowanych terytoriów w regionie.

– powiedziała gruzińska prezydent. 

W tym roku minie 15 lat, odkąd Rosja bezprawnie okupuje tereny Abchazji i Osetii Południowej, formalnie należące do Gruzji. Do tej pory w tych dwóch samozwańczych republikach stacjonuje rosyjskie wojsko. Zachodni świat nie uznał suwerenności obu tworów. 

Warto podkreślić, że w lutym ub.r. samozwańcze władze tzw. republik Abchazji i Osetii Południowej pochwaliły w swoich oświadczeniach decyzję Władimira Putina o uznaniu niepodległości samozwańczych republik Doniecka i Ługańska. Ta decyzja rosyjskiego dyktatora poprzedziła trwającą do dziś inwazję na Ukrainę. 

Źródło