Rosja przykręca kurek z gazem. Ceny błękitnego paliwa na giełdach w Europie oszalały
Nie 20, czy nawet 40 – jak w sierpniu 2021 – ale 180 euro za 1 MWh gazu trzeba było zapłacić wczoraj na giełdzie w holenderskim Rotterdamie. To, jak wskazuje „DGP”, efekt niedoborów energetycznych w Europie.
„Dziennik Gazeta Prawna” wskazuje, że „Gazprom nie zarezerwował też dodatkowych przepustowości na styczeń w systemie ukraińskim, a do sytuacji na rynku energii dokłada się ochłodzenie pogody i wyłączenia we francuskich elektrowniach jądrowych”.
Jak informuje „DGP”, na holenderskiej giełdzie w Rotterdamie 1 MWh błękitnego paliwa kosztowała we wtorek ponad 180 euro.
– Jeszcze w sierpniu taką ilość gazu można było kupić za 40 euro, a w poprzednich sezonach ceny nie przekraczały 20 euro(…) Szybujące ceny gazu mają związek z utrzymującymi się niedoborami paliwa w europejskich magazynach
– czytamy.
Według „DGP”, „reperkusje gazowego kryzysu najprawdopodobniej odczuje też Polska, gdzie zgodnie z nowo przyjętą taryfą ceny surowca podskoczyły już o ponad 50 proc”.
„Nasze magazyny paliwa są wprawdzie zapełnione w ponad 90 proc., jednak ich pojemność jest niższa niż choćby u naszych sąsiadów (jesteśmy w stanie zgromadzić niecałe 20 proc. naszego rocznego zapotrzebowania, Niemcy prawie 30 proc., Słowacja prawie dwie trzecie, a Ukraina może zaś pomieścić roczny zapas surowca”
– podaje dziennik