Rząd sypnie kasą. W planach nowe programy, ale 500 plus bez waloryzacji

Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl

Rząd ma położyć większy nacisk na wsparcie rodziców dzieci do lat trzech oraz politykę mieszkaniową. Marlena Maląg zapowiedziała nowelizację Kodeksu Pracy, a w nim m.in. likwidację umów śmieciowych i wydłużenie urlopów. Na waloryzację 500 plus, a właściwie „383 Plus”, nie ma co liczyć.

Nie jest tajemnicą, że świadczenie 500 Plus straciło na wartości. Za sprawą inflacji dziś to tak naprawdę zaledwie „383 plus” – pisał pod koniec maja Mikołaj Fidziński w Next.gazeta.pl. Z wyliczeń wynika, że aby za 500 plus można było kupić tyle samo, co w kwietniu 2016 r., gdy program startował, świadczenie powinno wynieść 652 zł. Od miesięcy mówi się, że kwota powinna zostać zwaloryzowana. W projekcie budżetu na 2023 r. nie ma jednak o tym mowy. Rząd przewiduje natomiast inne niespodzianki. 

500 plus wciąż bez waloryzacji. „Na ten moment nie przewidujemy”

Ministerka rodziny i polityki społecznej o ewentualnej waloryzacji 500 plus wypowiedziała się m.in. na antenie Radia Zet. – Polityka prorodzinna to przede wszystkim jest odpowiedź na potrzeby rodziców, musi być systemowa i kompleksowa. (…) W tym trudnym czasie, w którym przyszło nam żyć – po pandemii, z toczącą się wojną na Ukrainie, jeśli spojrzymy na rodzaje wsparcia, na które rodzice mogą liczyć przez 18 lat, wychowując dziecko (…), to jest to kwota 120 tys. zł – odpowiedziała.

– Dzisiaj musimy podejmować działania, które powodują wyjście z pułapki niskiej dzietności. Dlatego wprowadzamy dodatkowe wsparcia dla rodziców. (…) Na ten moment nie przewidujemy waloryzacji [świadczenia 500 plus – red.]. Zresztą budżet państwa jest już znany. Ale cały czas wspieramy rodziny, również poprzez nowe programy – dodała Marlena Maląg.

Rząd sypnie kasą. Wsparcie rodziców dzieci do trzech lat i polityka mieszkaniowa

Marlena Maląg w rozmowie z „Faktem” przekazała, że rząd położy większy nacisk na wsparcie rodziców dzieci do lat trzech oraz politykę mieszkaniową. – W tym ma pomóc m.in. nowelizacja Kodeksu Pracy, nad którą od miesięcy toczą się prace w rządzie. Zakłada ona m.in. wydłużenie urlopów rodzicielskich z 32 tygodni do 41 tygodni, z tego dziewięć tygodni będzie przysługiwało tylko ojcom. Jest szansa, że zmiany zostaną wprowadzone najwcześniej od 1 stycznia 2023 r. – podała gazeta.

Ministerka rodziny mówiła także o likwidacji tzw. umów śmieciowych. – Młodzi ludzie, by podejmować decyzję o zakładaniu rodziny, do tego, by rodziło się pierwsze i kolejne dziecko, potrzebują stabilnej pracy. Będziemy dążyć do eliminacji umów zlecenie – poinformowała. – Ozusowanie umów zleceń jest oczekiwane, przede wszystkim przez stronę społeczną, bo to daje stabilizację. Projekt ustawy jest gotowy, jeszcze analizujemy, kiedy będziemy go procedować, pewnie obowiązywać będzie dłuższe vacatio legis – dodała Maląg.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com