Sytuacja gospodarcza Rosji się polepsza? Tak twierdzi główny księgowy Putina

Jeszcze w ubiegłym tygodniu głośno było o tym, że rosyjski rubel zalicza katastrofalny spadek, przez co znacząco skurczyły się m.in. oficjalne rezerwy zgromadzone przez Centralny Bank Federacji Rosyjskiej. Nadal rosną także wydatki budżetowe. Mimo to w najnowszym wywiadzie dla chińskiej telewizji CGTN główny księgowy Władimira Putina poinformował, że resort finansów spodziewa się ożywienia gospodarki.

– Do końca 2023 roku rosyjska gospodarka może wzrosnąć o 2,5 proc. lub nawet więcej – powiedział 26 sierpnia rosyjski minister finansów Anton Siłuanow w wywiadzie dla chińskiej telewizji CGTN. 

Gospodarka Rosji zaliczy gospodarczy wzrost? Tak twierdzi główny ekonomista Kremla

Według głównego księgowego Władimira Putina działania rządu, które miały na celu przede wszystkim złagodzenie skutków sankcji, miały okazać się skuteczne. – Jeśli w zeszłym roku gospodarka skurczyła się o 2,1 proc., to w tym roku spodziewamy się ożywienia gospodarki (…) o 2,5 proc., a może nawet więcej. Można więc powiedzieć, że odbijemy spadek, który miał miejsce w minionym okresie – podkreślił minister finansów Federacji Rosyjskiej cytowany przez serwis dp.ru. Jak przekazał serwis rg.ru, już wcześniej prezydent Władimir Putin mówił o wzroście rosyjskiego PKB o ponad 2 proc. przed upływem 2023 roku. Z kolei Federalna Służba Statystyki Państwowej tylko w drugim kwartale bieżącego roku zanotowała wzrost o 4,9 proc. 

Doniesieniom tym zaprzeczają jednak analitycy, którzy twierdzą, że PKB, który w 2022 roku skurczył się w Rosji o ponad 2 proc., ponownie ulegnie zmniejszeniu. Na tę sytuację składają się przede wszystkim spadek rubla, rosnące wydatki budżetowe, a także ogromny deficyt, który według serwisu Business Insider, zaledwie w okresie od stycznia do maja 2023 roku, sięgnął 42 mld dolarów. Wartość ta stanowi około 117 proc. planu założonego na cały bieżący rok. 

Rosja o planowanym obniżeniu poziomu inflacji

Anton Siłuanow podkreślił również, że resort finansów współpracuje z Bankiem Centralnym, aby obniżyć inflację do planowanych wartości. Zdaniem szefa ministerstwa do końca roku powinna utrzymać się na poziomie 6 proc. Z kolei już w przyszłym roku powróci do wyznaczonych w celu 4 proc. 15 sierpnia po zwołaniu nadzwyczajnego posiedzenia rosyjski bank centralny podniósł stopy procentowe z 8,5 proc. do 12 proc. Rosyjski profesor ekonomii na Uniwersytecie w Chicago stwierdził jednak, że tak ostra podwyżka nie będzie miała dużego wpływu na gospodarkę. „Oczywiście wyższa stopa procentowa obniża aktywność gospodarczą, ale ta już jest obniżona, więc nie ma tu miejsca na duży efekt” – podkreślił Konstantin Sonin w poście opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter). Jednocześnie wskazał, że kluczowym problemem gospodarki Rosji jest trwająca wojna i nakładane na ten kraj sankcje.

Źródło: gazeta.pl