Afera w Pacanowie – jest zawiadomienie do prokuratury ws. zachowania Cieślaka. „Sprawa się nie skończyła”

Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl

– Złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra Michała Cieślaka polegającego na przekroczeniu uprawnień – poinformował Andrzej Szejna. To pokłosie donosu byłego już ministra na naczelniczkę poczty w Pacanowie. – Mam nadzieję, że wreszcie prokuratura Zbigniewa Ziobry zajmie się zwykłymi sprawami Polaków, takimi jak prześladowanie w pracy, jak prześladowanie ze względu na poglądy polityczne – dodał poseł Lewicy.

W sobotę Andrzej Szejna podkreślił, że w związku z aferą w Pacanowie dymisja Michała Cieślaka ze stanowiska ministerialnego jest niewystarczająca. – Naszym zdaniem ta sprawa się nie skończyła. To, że minister Cieślak został zdymisjonowany, jest rzeczą oczywistą. To nie jest tylko i wyłącznie jedyna możliwa i wystarczająca kara – powiedział.

– Złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra Cieślaka polegającego na przekroczeniu uprawnień. Mam nadzieję, że wreszcie prokuratura Zbigniewa Ziobry zajmie się zwykłymi sprawami Polaków, takimi jak prześladowanie w pracy, jak prześladowanie ze względu na poglądy polityczne – podkreślił poseł Lewicy.

Jak dodał, zawiadomienie w tej sprawie złożył także w Państwowej Inspekcji Pracy, która powinna sprawdzić, czy nie doszło do naruszenia przepisów i mobbingu ze strony prezesa oraz dyrektora regionu kieleckiego Poczty Polskiej. – W kraju demokratycznym nie może być tak, że ktoś jest karany za swoje poglądy polityczne, za to, że powie prawdę – zaznaczył Andrzej Szejna.

Afera na poczcie w Pacanowie

W zeszłym tygodniu w placówce pocztowej w Pacanowie pojawił się Michał Cieślak (wtedy jeszcze minister w KPRM), poseł Partii Republikańskiej. Naczelniczka poczty Agnieszka Głazek postanowiła poskarżyć mu się na podwyżki cen paliwa i rosnące raty kredytów. Krótko po tej rozmowie dostała telefon z sekretariatu dyrektora z Kielc. Dowiedziała się, że polityk złożył na nią skargę i w związku z tym zostanie zwolniona dyscyplinarnie. Zdaniem Cieślaka naczelniczka miała odnosić się do niego „wulgarnie” i „agresywnie” (przykładów nie podał), czemu Głazek wielokrotnie zaprzeczyła.

W środę Michał Cieślak przekazał, że skontaktował się z prezesem Poczty Polskiej i wycofał skargę. Poczta Polska poinformowała z kolei o wynikach „postępowania wyjaśniającego” w sprawie incydentu w Pacanowie. Oświadczono, że naczelniczka będzie kontynuować pracę. Tego samego dnia wieczorem Cieślak napisał w mediach społecznościowych, że w związku z tym zdarzeniem podaje się do dymisji – tego domagał się od niego Jarosław Kaczyński.

Źródło: wiadomosci.gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com