„Ani jednej więcej”. Protestujący palą znicze w oknach. Zapowiedziano demonstrację

Fot. Grzegorz Skowronek / AG

Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny zapowiada manifestacje po doniesieniach o śmierci kobiety, której lekarze mieli odmówić aborcji. Protest w Warszawie ma się odbyć 1 listopada o godzinie 19. „Nie pozwólmy, żeby umarła jeszcze jakakolwiek kobieta z powodu prawa antyaborcyjnego” – pisze organizacja.

„Pokażmy władzy, mediom, arenie międzynarodowej, po której stronie leży nasze serce. Opowiadamy się za życiem kobiet. Opowiadamy się za bezpiecznym macierzyństwem. Opowiadamy się za wolnością do decydowania o własnej ciąży, ciele i zdrowiu. Lekarze są od leczenia, a nie nawracania. Politycy są od chronienia nas, nie moralizowania” – czytamy na Facebooku Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. 

Kobieta zmarła, bo odmówiono jej aborcji? Zapowiedź protestów

FnRKiPR odniosła się do doniesień prawniczki Jolanty Budzowskiej. „Konsekwencje wyroku TK z 20.10.2020 r., sygn. K 1/20 w praktyce. Pacjentka 22 tydz., bezwodzie. Lekarze czekali na obumarcie płodu. Płód obumarł, pacjenta zmarła. Wstrząs septyczny. Piątek spędziłam w prokuraturze” – napisała na Twitterze. 

Jej wpis skomentowała m.in. Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałkini Sejmu. „To pierwszy znany casus-o ilu takich przypadkach nie wiemy? Ci, którzy podpisali się pod tym 'wyrokiem’ powinni zastanowić się, ile ofiar śmiertelnych będą mieli na sumieniu. Jeżeli wiedzą, co to jest sumienie…” – napisała.

W kolejnym wpisie Morawska-Stanecka napisała „ani jednej więcej”. Pod takim hashtagiem w sieci odbywa się akcja protestacyjna w sprawie prawa antyaborcyjnego, które obowiązuje w Polsce. Manifestacje nie ograniczają się do internetu. FnRKiPR apeluje, aby w poniedziałek 1 listopada wyjść na ulice i zapalić znicze dla uczczenia pamięci kobiety, o której pisała Budzowska. 

„Historia zakazów aborcji jest stara jak świat. Wiemy, jak się kończy”

„Pokażmy władzy, mediom, arenie międzynarodowej, po której stronie leży nasze serce. Opowiadamy się za życiem kobiet. Opowiadamy się za bezpiecznym macierzyństwem. Opowiadamy się za wolnością do decydowania o własnej ciąży, ciele i zdrowiu” – pisze organizacja. Demonstracje zapowiadane są na 1 listopada o godz. 19. W Warszawie manifestacja ma odbyć się przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. 

„Historia zakazów aborcji jest stara jak świat. Wiemy, jak się kończy. Potrzeby kobiet i osób w ciąży zanikają. Przestajemy się liczyć. Zostaje tylko polityka, cynizm, konformizm. Stajemy się tylko pionkiem w politycznej grze. Pokazują to dobitnie historie Savity Halappanavar, Agaty Lamczak i innych kobiet na całym świecie, które poniosły śmiertelną ofiarę na ołtarzu fundamentalistów. Teraz umarła kolejna Polka, bo odmówiono jej aborcji. Mimo że płód nie miał szans przeżyć” – pisze Federacja. 

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com