Gen. Mirosław Hermaszewski nie żyje. Polski kosmonauta zmarł w Warszawie w wieku 81 lat

*Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Nie żyje gen. Mirosław Hermaszewski. Pierwszy i jedyny Polak, który odbył lot w kosmos, zmarł w Warszawie w wieku 81 lat. Informację o śmierci generała potwierdził europoseł Ryszard Czarnecki – prywatnie zięć Hermaszewskiego.

Gen. Mirosław Hermaszewski nie żyje. Informację o śmierci słynnego Polaka potwierdził  europoseł Ryszard Czarnecki, prywatnie zięć Hermaszewskiego.

„W imieniu rodziny potwierdzam b.smutna informację o śmierci gen Miroslawa Hermaszewskiego-pierwszego [polskiego – red.] kosmonauty,świetnego pilota,dobrego męża i ojca,ukochanego dziadka. Odszedl na Wieczną Wartę.R.I.P.” – napisał Ryszard Czarnecki na Twitterze.

Jak informuje Wirtualna Polska pierwszy i jedyny jak do tej pory polski kosmonauta zmarł w jednym z warszawskich szpitali w wieku 81 lat.

Mirosław Hermaszewski spędził w kosmosie osiem dni: Nie mieliśmy nawet komputera na pokładzie

Mirosław Hermaszewski urodził się w Lipnikach (niegdyś woj, wołyńskie, obecnie jest to terytorium Ukrainy) w dniu 15 września 1941 roku. Od 1960 działał w Aeroklubie Wrocławskim. Uczył się m.in. latać na szybowcach, a następnie rozpoczął naukę latania na samolotach typu CSS-13.

13 listopada 1961 wstąpił do Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie, gdzie zdobył kwalifikacje pilota samolotu TS-8 oraz myśliwca MiG-15. Szkołę ukończył 22 marca 1964 w stopniu podporucznika.

Był dowódcą eskadry 28 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Słupsku-Redzikowie, zastępcą dowódcy 34 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Gdyni-Babich Dołach oraz dowódcą 11 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego OPK im. Osadników Dolnośląskich we Wrocławiu. Z tego ostatniego stanowiska trafił do grona kandydatów na kosmonautów.

Przyszły pierwszy polski kosmonauta przygotowywał się do lotu w przestrzeń pozaziemską przez ponad półtora roku. Szkolenie odbywał w Gwiezdnym Miasteczku pod Moskwą. Hermaszewski poleciał w kosmos na pokładzie Sojuza 30 w 1978 roku. Razem z Hermaszewskim lot odbywał Rosjanin Piotr Klimuk.

O swoim przygotowaniu do lotu generał Hermaszewski opowiadał m.in. na łamach Tok FM: „Przygotowanie do każdej misji musi być bardzo dokładne, to m.in. poprawienie odporności organizmu, przyzwyczajenie do stanu nieważkości i dużo, dużo wiedzy teoretycznej. Tego nie da się zrobić w kilka dni. Kosmonauta musi być gotowy na każdą ewentualność, bo najważniejsze jest bezpieczeństwo. Ja byłem inżynierem pokładowym, moim dowódcą był Piotr Klimuk, ale każdy z nas, na wypadek śmierci tego drugiego, musiał być przygotowany nawet do sytuacji samodzielnego sterowania statkiem. My nie mieliśmy nawet komputera na pokładzie, to były bardzo pionierskie czasy”.

Kosmonauci spędzili w przestrzeni ponad naszą planetą osiem dni. W trakcie pobytu w kosmosie okrążyli Ziemię 126 razy. Hermaszewski ustanowił też w jego trakcie kilka rekordów Polski, w tym: wysokości lotu, prędkości lotu, czasu jego trwania czy przebytego dystansu. Po powrocie został odznaczony Złotą Gwiazdą Bohatera Związku Radzieckiego, Orderem Lenina oraz Orderem Krzyża Grunwaldu I Klasy. Awansowano go także na stopień podpułkownika.

W latach 1981–1983 Mirosław Hermaszewski był członkiem Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. W latach 1987–1990 zajmował stanowisko komendanta Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej w Dęblinie. W latach 1991-1992 pełnił funkcję zastępcy dowódcy Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej. Następnie w latach 1992-1995 był szefem bezpieczeństwa lotów polskich Sił Powietrznych (wtedy WLiOP). W roku 1995 został inspektorem ds. Sił Powietrznych w Sztabie Generalnym polskiej armii. Następnie przeszedł w stan spoczynku.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com