Janusz Zemke w Porannej Rozmowy Gazeta.pl: To dobry moment na wizytę Zełenskiego w Polsce

Fot. Robert Robaszewski / Agencja Wyborcza.pl

– To jest bardzo dobry moment na wizytę prezydenta Ukrainy w Polsce. Trzeb przypomnieć i uświadomić, że Ukraińcy nie walczą tylko za siebie, ale też za nas – podkreślił w Porannej Rozmowie Gazeta.pl Janusz Zemke, były wiceminister obrony. Gość Karoliny Hytrek-Prosieckiej ocenił, że Polska „powoli zbliża się do granicy możliwości przekazywania naszego sprzętu Ukrainie”.

Janusz Zemke, były wiceminister obrony, nie ma wątpliwości, że „wysiłek Polski, jeśli chodzi o sprzęt militarny i broń jest duży, ale powoli zbliża się do granicy możliwości przekazywania naszego sprzętu Ukrainie”. Gość Porannej Rozmowy Gazeta.pl podkreślił, że Polska przekazała ponad 20 proc. swojego ciężkiego sprzętu.

Przekazaliśmy ponad 40 proc. czołgów, jakie mamy. Teraz przekazujemy MIG-i 29, nie mamy ich znowu tak dużo, bo 20. Kiedy przekazalibyśmy wszystkie MIG-i Ukrainie to lotnictwo bojowe opierałoby się tylko o F-16. Nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, że nie będziemy mieć praktycznie lotnictwa bojowego i polegać na samolotach, które dostarczają nam armie innych państw

– podkreślił Janusz Zemke. Podkreślił, że musimy pamiętać również o własnym bezpieczeństwie.

Janusz Zemke w Porannej Rozmowie Gazeta.pl: To jest bardzo dobry moment na wizytę Zełenskiego

Gość Porannej Rozmowy Gazeta.pl ocenił, że środowa wizyta prezydenta Ukrainy w Polsce zaplanowano w bardzo dobrym momencie.

Pamiętajmy, że Wołodymyr Zełenski był kilka razy w Polsce, kiedy m.in. leciał do innych państw, polskie władze były często w Kijowie. Te kontakty są częste. Pamiętajmy, że w Ukrainie toczy się wojny, a Zełenski jest głównodowodzącym i nie może zbyt często opuszczać kraju 

– podkreślił były wiceminister obrony. Zemke dodał, że „trzeba się z cieszyć z tej wizyty, miejmy nadzieję, że będzie to wizyta udana”. Gość Karoliny Hytrek-Prosieckiej zgodził się, że nastroje społeczeństwa polskiego zmieniają się, a zrozumienie dla skali pomocy Ukrainie może się wyczerpywać.

Widać też pewne oswojenie. Dlatego myślę, że to dobry moment na wizytę Wołodymyra Zełenskiego. To przypomni dramaturgię sytuacji w Ukrainie. Ta wizyta powinna też uświadomić, że Ukraińcy nie walczą dla siebie, ale też dla nas i za nas. To może pozwolił odbudować poparcie Polaków, dla tego, co robimy 

– ocenił Zemke.

Wołodymyr Zełenski w Polsce

Minister w Kancelarii Premiera Michał Dworczyk powiedział, że wśród tematów rozmów z szefem polskiego rządu będzie sytuacja bezpieczeństwa na Ukrainie, rozwój sytuacji na froncie oraz kwestie relacji polsko-ukraińskich. – Polska stała się hubem dla Ukrainy, przez który idzie pomoc z całego świata. Polska jest bardzo aktywnie zarówno na poziomie politycznym, jak i w każdym innym zaangażowana we wspieranie Ukrainy i odpór, który dajemy Federacji Rosyjskiej, starającej się również na polach politycznych prowadzić wrogie dla naszej części Europy działania. W związku z tym tych tematów będzie na pewno bardzo dużo – powiedział Dworczyk.

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta Marcin Przydacz przypomniał w IAR, że Wołodymyr Zełenski przybędzie do naszego kraju na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. – Planowane są rozmowy z Panem Prezydentem, rozmowy z delegacją ukraińską. A wieczorem tego dnia, na Zamku Królewskim, odbędzie się także spotkanie ze społecznością polską i ukraińską. Wszyscy Polacy i Ukraińcy, którzy chcą przybyć do Warszawy, są bardzo mile widziani. Na Zamku Królewskim będzie oczywiście możliwość wysłuchania wystąpień dwóch prezydentów – powiedział prezydencki minister.

Historyczna chwila. Finlandia przystępuje do NATO

Z naszym gościem rozmawialiśmy również o przystąpieniu Finlandii do NATO. Sekretarz generalny NATO potwierdził, że we wtorek Finlandia oficjalnie przystąpi do Sojuszu Północnoatlantyckiego, będzie jej pełnoprawnym krajem członkowskim, a jej flaga zostanie wniesiona na maszt przed kwaterą główną. Uroczystość ma odbyć się po południu.

Wejście Finlandii do NATO było możliwe, bo procedura ratyfikacyjna dokumentów akcesyjnych została zakończona. Ostatnim krajem, który to zrobił, była Turcja. – To historyczny dzień, to wielki dzień dla Sojuszu. Przystąpienie Finlandii do NATO sprawi, że będzie ona bezpieczniejsza – skomentował Jens Stoltenberg. W Brukseli rozpoczyna się dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich NATO. Także we wtorek mija 74. rocznica powstania Sojuszu Północnoatlantyckiego. 4 kwietnia 1949 roku w Waszyngtonie przedstawiciele 12 krajów podpisali sojusz wojskowy.

Finlandia składała wniosek o przyjęcie do Sojuszu razem ze Szwecją. Jednak zastrzeżenia Turcji co do współpracy dotyczącej walki z terroryzmem sprawiły, że dokumenty dotyczące wejścia Szwecji do NATO nie zostały jeszcze ratyfikowane. Także Węgry nie ratyfikowały jej dokumentów akcesyjnych. Sekretarz generalny Sojuszu wyraził nadzieję, że sfinalizowanie procedur nastąpi szybko, ale też podkreślił, że Szwecja już teraz ma zagwarantowaną ochronę NATO i że wraz z wejściem Finlandii do Paktu, także Szwecja będzie bardziej bezpieczna.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com