Kaczyński na pikniku PiS snuł dziwne teorie. Zaczęło się od pary dwóch mężczyzn

Twitter.com/Prawo i Sprawiedliwość

– W Europie wolność się cofa, jest jej dużo mniej, niż było 20, 30, 40, 50 lat temu. Dzisiaj za powiedzenie oczywistości, że np. z pary dwóch mężczyzn nie może być dzieci, można wylądować w więzieniu. To są jakieś absurdy, szaleństwa, ale tak tam jest – przekonywał w niedzielę podczas pikniku wyborczego PiS w Otwocku Jarosław Kaczyński. – Próbują to wprowadzić też w Polsce – dodał.

– Stoimy jakby naprzeciw pewnego wielkiego planu. Wielkiego planu, który zwykle nazywa się europejskim, ale który tak naprawdę jest niemiecko-francuski. Planu podporządkowania państw europejskich, tych słabszych, tym silniejszym. Planu, którego ostateczne realizacja, przyjęcie nowych traktatów europejskich albo ominięcie tych, których są (….), sprowadzi się do tego, że Polska będzie już nie państwem, tylko terenem zamieszkiwania Polaków zarządzanym z zewnątrz – mówił w Otwocku prezes PiS Jarosław Kaczyński.

– Będziemy mogli sobie tutaj wybierać rządy, tylko że te rządy będą wykonywały decyzje innych. Jeżeli gdzieś tutaj wśród państwa są tacy, którzy wierzą, że ci inni będą lepiej kierowali naszymi sprawami lepiej niż my, to bym poprosił o to, żeby pochylili się nad książkami historycznymi, zdobyli jakąś wiedzę na ten temat. Nigdy nie jest tak, że państwa, które są formacjami wyjątkowo egoistycznymi, realizowały interesy innych – dodał były wicepremier. Jak zaznaczył, „interesy nasze, a interesy Niemiec, są radykalnie sprzeczne”.

Jarosław Kaczyński: Wolność w Europie się cofa

– W Europie wolność się cofa, jest jej dużo mniej, niż było 20, 30, 40, 50 lat temu. Dzisiaj za powiedzenie oczywistości, że np. z pary dwóch mężczyzn nie może być dzieci, można wylądować w więzieniu. To są jakieś absurdy, szaleństwa, ale tak tam jest. Próbują to wprowadzić też w Polsce. Mamy już gotową ustawą o mowie nienawiści, a właśnie takie ustawy dają podstawy do represjonowania za mówienie oczywistych prawd – przekonywał Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS nie wspomniał, jaki kraj miał na myśli, mówiąc o karze więzienia za „powiedzenie oczywistości”. Najprawdopodobniej mogło chodzić o Szkocję, gdzie w kwietniu weszła w życie nowelizacja przepisów dotyczących przestępstw motywowanych nienawiścią. Ochroną zostały objęte także osoby transpłciowe. Wbrew temu, co mówił Jarosław Kaczyński, kara więzienia grozi jedynie tym osobom, które grożą osobom transpłciowym, obrażają je lub używają słów, które miałyby na celu wzniecić wobec nich nienawiść.

Z kolei polski projekt nowelizacji ustawy o mowie nienawiści, do której nawiązał Jarosław Kaczyński, został przygotowany w Ministerstwie Sprawiedliwości. Zakłada karę więzienia dla osób, które stosują przemoc lub kierują groźby w związku z czyjąś orientacją seksualną, lub tożsamością płciową.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com