Komunikat ws. mobilizacji Polaków to fake news. „Wszystko wskazuje na cyberatak”

Rzekomy komunikat PAP na temat mobilizacji jest nieprawdziwy – informuje szef Kancelarii Premiera Jan Grabiec. „Wszystko wskazuje na cyberatak i zaplanowaną dezinformację” – przekazał minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Sprawę bada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Polska Agencja Prasowa sprostowała już informację i napisała, że komunikat był nieprawdziwy. Agencja sprawdza też, jak doszło do jej publikacji. Jan Grabiec zapewnił, że służby wyjaśniają incydent. Na razie nie wiadomo, dlaczego taka depesza ukazała się w serwisie PAP.

Komunikat ws. mobilizacji Polaków to fake news. „Wszystko wskazuje na cyberatak”

„Rzekomy komunikat PAP na temat mobilizacji jest nieprawdziwy. Służby wyjaśniają incydent” – napisał szef Kancelarii Premiera. „Depesza PAP w sprawie częściowej mobilizacji jest nieprawdziwa. Rozpoczęliśmy pilne wyjaśnianie sprawy. Wszystko wskazuje na cyberatak i zaplanowaną dezinformację! O kolejnych ustaleniach będę informował na bieżąco” – podkreślił minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Sprawę bada także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Przypomnijmy, Polska Agencja Prasowa opublikowała depeszę, w której przekazano, że 1 lipca ogłoszona zostanie w Polsce częściowa mobilizacja wojskowa, a 200 tys. obywateli Polski zostanie powołanych do obowiązkowej służby wojskowej. Ponadto wszyscy zmobilizowani mieli rzekomo zostać wysłani do Ukrainy. „Mobilizacja obejmie przede wszystkim te osoby, które wcześniej odbywały już służbę wojskową (w sumie 27 tys. osób), ale także przedstawicieli zawodów pozamilitarnych” – brzmiał fragment depeszy. Wymieniano w niej, że chodzi o „górników, kierowców kategorii C i D, kucharzy, lekarzy, spawaczy, specjalistów IT, inżynierów komunikacji, tłumaczy”.

„W mobilizacji – przymusowym werbunku – wezmą udział obywatele Polski, którzy przeszli badania lekarskie i znajdują się na przygotowanej liście rezerwy wojskowej MON. Obywatele Ukrainy przebywający legalnie w Polsce już takiej mobilizacji nie podlegają. Jako powód, przedstawia się brak ich obywatelstwa polskiego” – mogliśmy przeczytać. Niemal natychmiast PAP wypuścił kolejną depeszę, w której informował, że powyższe informacje nie są prawdziwe. Jak podkreślił, jej źródłem nie była Polska Agencja Prasowa.

Źródło: gazeta.pl