Kowalski stwierdził, że prof. Horban groził mu nożem. „Poszedł po rozum do głowy, ale zgubił się po drodze”

„Krużganek oświaty”, „Nie mówicie posłowi Kowalskiemu, że licho nie śpi, bo się biedny bezsenności nabawi”, „Strach pomyśleć, co by zrozumiał, gdyby Adam Niedzielski radził mu, by dmuchał na zimne” – to tylko niektóre z komentarzy do słów Janusza Kowalskiego. Poseł Solidarnej Polski stwierdził bowiem, że szef Rady Medycznej mu groził nożem.

W niedzielę poseł klubu PiS i członek Solidarnej Polski Janusz Kowalski zarzucił szefowi Rady Medycznej prof. Andrzejowi Horbanowi kierowanie gróźb pod adresem parlamentarzystów. – Jeżeli takie osoby jak prof. Horban dalej będą się wypowiadały, to nie ma gorszej antyreklamy dla promocji szczepień niż właśnie buta i arogancja ludzi, którzy grożą posłom nożem – powiedział.

– Groził mi i posłance Siarkowskiej nożem. Nie było żadnej reakcji pana premiera w tej sprawie, cały czas żądam od pana premiera odwołania tego człowieka z Rady Medycznej – dodał Kowalski. Dopytywany o konkretną sytuację odparł, że chodzi o „publiczną deklarację pana profesora o tym, że otwiera mu się nóż i chętnie tego noża by użył w stosunku do posłów”.

Prof. Horban zaprzeczył słowom Kowalskiego. – Stanowczo chciałbym oświadczyć, że nigdy nikomu nie groziłem, ani już zwłaszcza panu posłowi Kowalskiemu. Natomiast jestem bardzo ciekaw, jak się czuje pan poseł, biorąc na swoje sumienie setki ludzi, którzy umierają z powodu COVID, a się nie zaszczepili, bo ulegli jego propagandzie – stwierdził.

„Poszedł po rozum do głowy, ale zgubił się po drodze”

Słowa Janusza Kowalskiego wywołały falę komentarzy. „Proszę, nie mówicie posłowi Kowalskiemu, że licho nie śpi, bo się biedny bezsenności nabawi” – stwierdził Borys Budka.”Janusz Kowalski: aresztujcie Giertycha! Słyszałem, że z nim można konie kraść!” – napisał prześmiewczo Roman Giertych. „Janusz Kowalski usłyszał w TVP, że Tusk pędził w okolicach Mławy i zaraz doniósł na niego za bimbrownictwo. (…) Dlaczego Kowalski udaje na łące bociana? Bo mu premier powiedział, po dzisiejszej kompromitacji, że będzie musiał zjeść tę żabę sam” – dodał Giertych w kolejnych wpisach.

„Strach pomyśleć, co by zrozumiał Janusz Kowalski, gdyby Adam Niedzielski radził mu, by dmuchał na zimne” – zaznaczył Jacek Gądek z Gazeta.pl. Odpowiedział mu Kowalski: „Gdybym umiał się posługiwać tym nożem, to pewnie bym się posłużył – takich słów dokładnie pod adresem posłów użył prof. Horban – członek Rady Medycznej”.

„Proszę tego nie lekceważyć – Niedzielski i Horban wyglądają na zbrojną grupę przestępczą. Radzę rozważyć zawiadomienie prokuratury i wysłanie wniosku do SOP o ochronę. Będą Pana chronić 'jak oka w głowie’ – proszę tego nie interpretować jako odmowę strzeżenia reszty Pana ciała” – odparł Gądek.”

Czy poseł Kowalski zgłasza na policję groźby karalne, kiedy ktoś życzy mu połamania nóg?” – napisał Darek Ćwiklak z „Newsweeka”.

„Pan Kowalski najwyraźniej poszedł po rozum do głowy, ale zgubił się po drodze” – stwierdził Marek Belka.

„To nie FEJK. Autentyk. Przypomnę. Pan Kowalski to w Polsce uwaga – władza ustawodawcza” – podkreślił dziennikarz Tomasz Golonko.

„Krużganek oświaty” – napisał krótko poseł Dariusz Joński, odnosząc się do słów Roberta Bąkiewicza podczas Marszu Niepodległości, który chciał nieść „krużganek” a nie „kaganek oświaty” na Zachód.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl