Michał Kuczmierowski stanie przed sądem w Londynie. Jak przebiegnie proces ekstradycyjny?

Michał Kuczmierowski został zatrzymany w Londynie. We wtorek były szef RARS stanie przed Westminster Magistrates’ Court, gdzie rozpocznie się proces ekstradycyjny. Jak wskazują prawnicy, najważniejszym pytaniem jest teraz to, czy zatrzymany zgodzi się na dobrowolny powrót do kraju.

Michał Kuczmierowski, były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS), został zatrzymany w poniedziałek (2 września) w Londynie. Wcześniej tego samego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Sprawa ma związek z postępowaniem dotyczącym nieprawidłowości w RARS. Kuczmierowski usłyszał wcześniej zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. 

Były szef RARS zatrzymany w Londynie. Wkrótce ruszy rozprawa ekstradycyjna

We wtorek (3 września) w londyńskim Westminster Magistrates’ Court rozpocznie się rozprawa ekstradycyjna w sprawie Kuczmierowskiego. Jak przekazał Maciej Woroch, korespondent TVN24, będzie ona „bardzo techniczna i wstępna”. Podczas niej były szef RARS zostanie zapytany o potwierdzenie swojej tożsamości i danych osobowych. Jednocześnie udzielona zostanie mu informacja, na jakiej podstawie został zatrzymany. Na koniec przesłuchania padnie pytanie, czy jest gotowy dobrowolnie poddać się ekstradycji.

W rozmowie z Polskim Radiem 24 prawnik Alexander Gościmski podkreślał, że zgoda zatrzymanego na powrót do kraju jest kluczowa dla dalszego przebiegu ekstradycji. – Jeśli wybierze taką opcję, to w ciągu 10 dni teoretycznie powinien być w Polsce. Jeśli się nie zgodzi, to wtedy zacznie się cały proces sądowy – wyjaśnił. Wskazał jednocześnie, że w tym drugim przypadku procedura może zająć co najmniej trzy miesiące. – Wielka Brytania nie jest w UE, więc formalności w takich sprawach trwają dłużej – zauważył. Jeśli Kuczmierowski nie zgodzi się na powrót do Polski, w ciągu 21 dni rozpocznie się dalsza część procesu. Sąd będzie musiał wtedy sprawdzić, czy nakaz aresztowania spełnia wymogi brytyjskiego prawa oraz czy nie doszło do niego na podstawie politycznych motywów.Kuczmierowski może trafić do aresztu na czas postępowania ekstradycyjnego

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak wskazał na antenie rozgłośni, że w najbliższym czasie londyński sąd podejmie ponadto decyzję, czy Kuczmierowski pozostanie w areszcie na czas dalszych procedur. – Najpierw nastąpi decyzja, czy zostanie aresztowany na czas postępowania ekstradycyjnego. Natomiast niezależnie od decyzji, będzie się toczyło postępowanie o wydanie, czyli uproszczoną formę ekstradycji. Nie jest to prosta procedura szybka i łatwa, jak w przypadku Europejskiego Nakazu Aresztowania – tłumaczył.

Adwokat Luka Szaranowicz, obrońca Kuczmierowskiego, poinformował, że 29 sierpnia skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o wydanie listu żelaznego na rzecz jego klienta – przypomina TVP Info. Do dokumentu dołączone zostało oświadczenie potwierdzające chęć stawienia się w prokuraturze w Katowicach i podjęcia osobistej obrony w postępowaniu przygotowawczym z wolnej stopy. We wniosku zawarta jest również propozycja kwoty poręczenia majątkowego. Na czas postępowania Kuczmierowski miałby mieszkać w Warszawie, „gdzie przez okres ostatnich dziewięciu miesięcy odbierał i odpowiadał na korespondencję kierowaną do niego w tej sprawie przez Delegaturę CBA w Rzeszowie”.

Źródło: gazeta.pl