Minister rolnictwa o „wspomagaczach” i „upolitycznieniu protestu”. „Za te zamieszania nie można obciążać rolników”

Protest rolników w Warszawie. Przed KPRM protestujący spalili trumnę z tabliczką "Rolnik. Żył 20 lat. Zabił go Zielony Ład" Wojtek Radwanski / AFP

Dopóki byli sami rolnicy ten protest przebiegał w atmosferze spokoju, ale kiedy pojawili się wspomagacze, protest nabrał zupełnie innego charakteru – powiedział w środę wieczorem na konferencji prasowej minister rolnictwa Czesław Siekierski. – Wiemy, kto jest odpowiedzialny za upolitycznienie tego protestu i takie upolitycznienie nie służy rolnikom – dodał.

W środę w stolicy odbył się protest rolników, w którym brali udział również m.in. przedstawiciele „Solidarności” oraz leśnicy. Protest rozpoczął się przed południem przed siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, następnie manifestujący przeszli przed budynki Sejmu. W trakcie protestu doszło do starć manifestantów z policją. W stronę policji rzucano kostką brukową, a służby odpowiedziały gazem łzawiącym.

Środowe wydarzenia skomentował wieczorem w Sejmie minister rolnictwa Czesław Siekierski (PSL). Razem z nim na konferencji prasowej wystąpił poseł PSL Krzysztof Paszyk.

Paszyk: w pewnym momencie prowokatorzy zakłócili pokojowy charakter protestu

– W dniu dzisiejszym po raz kolejny przed Sejmem odbył się strajk rolników z całej Polski, którzy przybyli tu, by wyrazić swoje postulaty. Te postulaty jako Polskie Stronnictwo Ludowe od samego początku strajków popieramy – oświadczył Paszyk. Zaznaczył, że dzisiejszy protest „do pewnego momentu, jak zawsze zresztą na protestach rolniczych, miał pokojowy, konstruktywny przebieg”.

– Natomiast w pewnym momencie niezidentyfikowane jeszcze do końca osoby, prowokatorzy najpewniej, zakłócili ten pokojowy charakter – oświadczył. – Wszelkie akty agresji, wandalizmu, które miały miejsce, oczywiście potępiamy i oddzielamy, odgraniczamy wyraźną linią od tego, z czym dzisiaj tu do Warszawy przyjechali rolnicy – dodał poseł.

Siekierski: takie upolitycznienie protestu nie służy rolnikom

Minister Siekierski powiedział, że rolnicy przybyli do stolicy, by mówić o swoich problemach i „przedstawili swoje postulaty kierownictwu Sejmu i kancelarii premiera”.

– Dopóki byli sami rolnicy ten protest przebiegał w atmosferze spokoju, ale kiedy pojawili się wspomagacze, protest nabrał zupełnie innego charakteru – stwierdził.

Przypomniał, że rano mówił o „upolitycznieniu protestów”.  – Na początku protestów rolników one przebiegały w bardzo odpowiedzialny sposób i myślę, że za te zamieszania nie można obciążać rolników. Rolnicy zachowywali się w sposób godny. Byłem świadkiem, kiedy spotkałem na ulicy obok ministerstwa grupy rolników, którzy mówili: my się odłączamy od tego protestu, bo nie chcemy go firmować, bo ten protest nie jest w naszym interesie – mówił Siekierski.

– Wiemy, kto jest odpowiedzialny za upolitycznienie tego protestu i takie upolitycznienie nie służy rolnikom – dodał.

„Rolnicy mówią: to ma być nasz Zielony Ład”

Minister mówił też o stanowczym „nie” dla Zielonego Ładu wprowadzanego siłą.

– My jasno – jako Polska, jako Ministerstwo Rolnictwa – postawiliśmy wniosek, że nie może być w tym roku zgody na ugorowanie. Zielony Ład ma być uproszczony, to ma być Zielony Ład według porządku, według propozycji rolników. Rolnicy mówią: to ma być nasz Zielony Ład, nasz, rolniczy, a nie narzucony przez urzędników Komisji Europejskiej, którzy nie znają rolnictwa – powiedział Siekierski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zmiany w Zielonym Ładzie? Komisja Europejska dystansuje się od słów Wojciechowskiego

Zielony Ład to pakiet regulacji ogłoszony przez Komisję Europejską w 2019 roku. Jednak dopiero teraz, wraz z kwestią napływu ukraińskich produktów rolnych, wywołał ogromne protesty rolników. W założeniach UE Zielony Ład ma pomóc przekształcić UE w nowoczesną, oszczędną i konkurencyjną gospodarkę i finalnie doprowadzić do neutralności klimatycznej państw członkowskich do 2050 roku. Zakłada jednak wiele zobowiązań, również dla rolników. Obok napływu ukraińskich produktów Zielony Ład stał się powodem protestów rolniczych w Polsce. Przeciwko regulacjom protestują też rolnicy w wielu krajach Europy. 

Źródło: TVN24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com