Niezrealizowane spotkanie: Ukraińska delegacja bezowocnie zwróciła się do Polski

Spotkanie delegacji rządowej Ukrainy pod przewodnictwem premiera Denysa Szmyhala z polską stroną w okolicy wspólnej granicy w celu rozwiązania problemu blokady transportu nie odbyło się.

„Oto publiczne wystąpienie premiera do naszych polskich kolegów. Do polskich rolników. Do wszystkich Polaków. Zawsze należy zaczynać od prawdy – oświadczył premier Ukrainy Szmyhal.

📍Po pierwsze, przez ostatnie 5 miesięcy Ukraina nie sprzedawała swojego zboża na polski rynek. Ukraina nie eksportowała swojego ziarna, kukurydzy, nasion słonecznika i rzepaku na polski rynek! Nasz rząd 16 września ubiegłego roku podjął decyzję o licencjonowaniu eksportu części produktów rolno-spożywczych. Innymi słowy, bez zgody Polski teraz niemożliwe jest eksportowanie ziarna, kukurydzy, rzepaku i słonecznika na polski rynek. Obecnie nie ma takich pozwoleń – i oczywiście nie ma eksportu. Chcemy, aby usłyszeli to zarówno polscy rolnicy, jak i społeczeństwo Polski.

📍Po drugie, przez Polskę ukraińskie zboże przechodzi tylko w transporcie tranzytowym. Przez polską granicę przechodzi dziś tylko 5% naszego eksportu rolno-spożywczego. Główna trasa to „zbożowy korytarz” przez Morze Czarne.

📍Po trzecie, blokada uderza w cały polsko-ukraiński handel, w gospodarkę naszych krajów. Przegrywa nie tylko Ukraina, ale także polscy przedsiębiorcy, którzy eksportują na nasz rynek towary o wartości 12 miliardów dolarów rocznie.

Ta prawda musi dotrzeć do Polaków i polskich rolników, aby zrozumieli bezsensowność blokady granicy” – napisał premier Ukrainy Szmyhal. Według jego słów, miesiąc temu w Kijowie premier Donald Tusk mówił, że Polska jest najbardziej niezawodnym i najważniejszym sojusznikiem Ukrainy w tej śmiertelnej konfrontacji ze złem.