Partia Ziobry chce postawić Tuska przed Trybunałem Stanu. Rzecznik PO: To ukryty atak na Morawieckiego

Facebook.com/Solidarna Polska

Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry chce powołania komisji śledczej dotyczącej polityki energetycznej w latach 2007-2022 ze szczególnym uwzględnieniem działań rządu Donalda Tuska. Politycy SP chcą też postawienia byłego premiera przed Trybunałem Stanu. – Ta inicjatywa nie przetrwa dłużej niż echa meczu Japonia-Kostaryka – komentuje w rozmowie z Gazeta.pl rzecznik PO Jan Grabiec.

Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba stwierdził w niedzielę, że polityka rządu Donalda Tuska osłabiała niezależność energetyczną Polski i Unii Europejskiej od Rosji. Według Ozdoby Tusk szef PO „jest autorem zabijania polskiego górnictwa, jest autorem zabijania polskiej energetyki węglowej” oraz tracenia przez Polskę suwerenności energetycznej.

Politycy Solidarnej Polski zarzucają rządom Donalda Tuska m.in. zatrzymanie budowy Baltic Pipe, zatrzymanie projektu Odessa-Brody-Płock-Gdańsk, próbę przedłużenia kontraktu z Gazpromem do 2037 r. i umorzenie miliarda złotych długu Gazpromowi.

– Donald Tusk jako Szef Rady Europejskiej nie potrafił zatrzymać Nord Stream 2. Nie potrafił zatrzymać również szalejącej, ideologicznej polityki klimatycznej – komentował Jacek Ozdoba.

Politycy Solidarnej Polski twierdzą, że w maju uda się postawić Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu.

Solidarna Polska chce komisji śledczej. „Zawoalowany atak na premiera”

– Można by podchodzić do tego z uśmiechem, zważywszy na to, że mecz Japonia-Kostaryka, który odbywał się w tym samym czasie, co konferencja Solidarnej Polski, odbił się szerszym echem niż konferencja ugrupowania rzekomo współrządzącego Polską – komentował w rozmowie z Gazeta.pl rzecznik PO Jan Grabiec.

Jak dodał rzecznik Platformy Obywatelskiej, „widać chęć zaistnienia formacji, której poparcie oscyluje między 0,0 a 0,7 proc.”. – Widać politycy Solidarnej Polski uznali, że chociaż otarcie się o Donalda Tuska i próba uderzenia w niego może podnieść notowania w skrajnym elektoracie głosującym na PiS – przekonywał Jan Grabiec.

– Panowie chcą, by komisja śledcza objęła lata 2007-2022, o ten bilans jesteśmy całkiem spokojni. To za rządów PO zbudowany został gazoport, a zwłaszcza w końcówce kadencji rozwijane były intensywnie odnawialne źródła energii, które mogą dać prawdziwą niezależność energetyczną Polsce – stwierdził rzecznik Platformy Obywatelskiej.

Zdaniem Grabca, po 2015 r. „rząd PiS nie ma się czego pochwalić”. – Mam wrażenie, że to trochę taki zawoalowany atak na premiera Morawieckiego, bo to za jego rządów okazało się, że brakuje węgla, że spółki skarbu państwa nabijają sobie kasę kosztem Polaków, stosując rekordowe marże, jeśli chodzi o ceny gazu, ceny paliw, ceny energii, dobijając polskich przedsiębiorców – mówił nam poseł PO.

– Rzetelna ocena dorobku tych rządów postawiłaby przed Trybunałem Stanu raczej premiera Morawieckiego i kilku ministrów – ocenił Jan Grabiec.

Według rzecznika PO „ta inicjatywa [wniosek o powołanie komisji śledczej – red.] nie przetrwa dłużej niż echa meczu Japonia-Kostaryka”.

„Przez 7 lat próbowali znaleźć coś na lidera opozycji. I z ich dialogów wyszło dno, zero, czyli nic. Próbują panicznie szyć absurdalne oskarżenia, by odwracać uwagę od drożyzny, biedy ludzi, gigantycznych marż spółek energetycznych, wyprowadzania środków z funduszu sprawiedliwości i ziemi z KOWR dla swoich. Pokaz bezradności politycznych zer!” – ocenił w przesłanym nam komentarzu poseł PO Michał Szczerba.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com