Patrioty wkrótce trafią do Polski. Niemcy rozpoczynają przygotowania. „We wtorek przyjedzie zespół rozpoznawczy”

W przyszłym tygodniu Bundeswehra rozpocznie przygotowania do przeniesienia do Polski swojego systemu obrony powietrznej Patriot – ustaliła agencja dpa. Niemcy wyślą na naszą granicę grupę, która ma dokonać inspekcji przyszłych stanowisk, a następnie przewieść tam trzy jednostki ogniowe.

W przyszłym tygodniu Bundeswehra rozpocznie przygotowania do przeniesienia do Polski swojego systemu obrony powietrznej Patriot. Niemieccy żołnierze mają dokonać inspekcji przyszłych stanowisk, a następnie przewieść tam trzy jednostki ogniowe.

„We wtorek do Polski powinien wyjechać zespół rozpoznawczy, o czym dowiedziała się niemiecka agencja prasowa z kręgów bezpieczeństwa” – informuje serwis rnd.de. Celem rozmieszczenia systemów obrony powietrznej w naszym kraju jest ochrona infrastruktury krytycznej na wschodniej flance NATO.

Zarówno strona polska, jak i niemiecka podkreślają, że szczegóły rozmieszczenia niemieckich wyrzutni Patriot w Polsce pozostają na razie niejawne. Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej na pytanie DW o to, kto przejmie dowodzenie systemami, odpowiedziało, że „strona niemiecka przystała na to, aby system był wpięty w polski system dowodzenia, co oznacza, że to Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych RP będzie decydował o jego użyciu”. 

Minister obrony Niemiec Christine Lambrecht zaoferowała Polsce systemy Patriot po uderzeniu rakietowym w Przewodowie, w wyniku którego zginęło dwóch mężczyzn. 

Ambasador Ukrainy w Niemczech: Berlin obiecał Kijowowi więcej broni i amunicji

Ambasador Ukrainy w Niemczech Ołeksij Makiejew spodziewa się kolejnej transzy pomocy wojskowej w postaci broni i amunicji z Berlina. W rozmowie z Welt am Sonntag dyplomata zaznaczył, że wymiar wsparcia zostanie ogłoszony „później”. – Obiecano nam więcej broni i amunicji w bezpośrednich negocjacjach. Co dokładnie – ogłosimy wspólnie we właściwym czasie – powiedział Makiejew.

Ambasador dodał, że Siły Zbrojne Ukrainy pilnie potrzebują dodatkowych systemów obrony powietrznej, haubic samobieżnych, pocisków przeciwlotniczych Gepard i amunicji. Stwierdził też, że Kijów oczekuje od rządu Olafa Scholtza szybszych działań i odpowiedzi na konkretne propozycje i prośby Ukrainy.

Zdaniem dyplomaty Niemcy już zrozumiały, że ta wojna dotyczy także ich. – Nie jest oddalona o tysiące kilometrów. Rosja uderzyła też bezpośrednio w Berlin: wzrosły ceny energii, do Niemiec przyjechało wielu ukraińskich uchodźców, którymi trzeba się zająć – wyjaśnił Makiejew.

Welt am Sonntag zaznacza, że od początku inwazji Kremla na Ukrainę Berlin nie spieszy się z przekazaniem Ukrainie obiecanej broni – rząd Olafa Scholza obawiał się eskalacji wojny.

Niedawno Niemcy przekazały Ukrainie zaawansowany system obrony powietrznej Iris-T, który już chroni ukraińskie niebo przed rosyjskimi rakietami. Trzy kolejne jednostki są przygotowywane do wysyłki. We wrześniu Siły Zbrojne Ukrainy otrzymały od Berlina transportery opancerzone Mars II MLRS i Dingo.

Źródło: gazeta.pl