Pekin straszy Polską. Chińska propaganda tożsama z rosyjską – chce skłócić Warszawę i Kijów

The Presidential Press and Information Office CCA 4.0 via Wikipedia Commons

Chińska propaganda od wielu tygodni realizuje linie narracyjne, które wpisują się w działania dezinformacyjne Rosji przeciwko Polsce – twierdzi pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Współpraca propagandowa Chin i Rosji z punktu widzenia RP jest niepokojącą.

Według Żaryna, systemy propagandowe Pekinu i Moskwy realizują coraz więcej wspólnych przekazów przeciwko RP. Polska w przekazach chińskich jest krajem, który stwarza zagrożenie dla innych państw, jest agresywna i zbroi się, by realizować imperialne zapędy.

„Działania RP są, jak sugeruje chińska propaganda, wymierzone w Rosję, Białoruś, Ukrainę a nawet inne państwa NATO. Pekin przekonuje również kłamliwie, że Polacy są masowo obecni na froncie na Ukrainie i prowokują przedłużenie i rozszerzanie wojny. Przekaz chiński w tym wątku jest tożsamy z rosyjskim. Rosja przekonuje, że działania władz RP są wymierzone w sąsiadów i sojuszników Polski. Celem tych działań jest doprowadzenie do izolacji PL na arenie międzynarodowej”

– napisał na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

Jego zdaniem chińskie przekazy akcentują również mocno rzekomą wrogość między Polską i Ukrainą.

„Działania propagandy chińskiej są obliczone na stymulowanie niechęci między Warszawą a Kijowem. W maju przekazy chińskiej propagandy przekonywały, że 'Warszawa odwraca się od Kijowa’. Pretekstem był tekst amerykańskiego dziennikarza S. Hersha, który sugerował kłamliwie, że rząd RP zmienia swoje podejście do pomocy Ukrainie”

– napisał Żaryn.

Dodał, że chińska propaganda ten odwrót tłumaczyła zbyt wielkimi kosztami, jakie – rzekomo w oczach Polaków – RP ponosi na rzecz Ukrainy. Innym powodem rzekomego „odwrócenie się Polski od Ukrainy” ma być spór o Rzeź Wołyńską.

„W ostatnim czasie z kolei chińskie przekazy tłumaczą, że w związku z problemami zbożowymi Polska zdecydowała się na zablokowanie ukraińskiego zboża, co zostało nazwane 'ciosem w plecy'”

– zauważył Żaryn.

W jego ocenie analiza przekazów chińskich wskazuje, że Pekin o Polsce zaczyna mówić w ten sam sposób, co Moskwa. Realizowane są tożsame linie narracyjne, które są wymierzone w RP. Współpraca propagandowa Chin i Rosji z punktu widzenia RP jest niepokojącą.

„W świetle wspólnych działań rosyjsko-chińskich widoczną w ostatnim czasie rozbudowę możliwości działań propagandowych Chin w Polsce należy odczytywać jako zagrożenie dla bezpieczeństwa RP”

– stwierdził pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com