PiS grzmi: „Cenzura wróciła”. Poszło o wypowiedź Kaczyńskiego. PAP odpowiada na ostrą krytykę

Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl

„Cenzura wróciła w pełnej okazałości” – grzmi Prawo i Sprawiedliwość w najnowszym wpisie w mediach społecznościowych. Powód? Polska Agencja Prasowa (PAP) nie opublikowała wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.

Prawo i Sprawiedliwość 30 grudnia w serwisie X poinformowało, że Polska Agencja Prasowa (PAP) nie opublikowała wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat nowego rządu. Do wpisu dołączono grafikę z prezesem partii i jego oceną Donalda Tuska. 

PiS uderzyło w Polską Agencję Prasową. „Cenzura wróciła w pełnej okazałości”

„Uwaga! Cenzura wróciła w pełnej okazałości! Polska Agencja Prasowa zablokowała, na polecenie politycznych nominatów Sienkiewicza i Tuska, wypowiedź lidera największej partii opozycyjnej Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. To ewidentne niszczenie fundamentów demokracji, wolności słowa, pluralizmu medialnego” – czytamy we wpisie. „Dlatego tak ważne jest, abyśmy razem pojawili się 11 stycznia 2024 r. pod Sejmem i wspólnie zaprotestowali przeciwko bezprawiu i ordynarnym działaniom tej władzy” – zaapelował PiS.

Do publikacji dołączono również wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, którą „miała” opublikować Polska Agencja Prasowa. Prezes PiS uznał, że „Tuskowi ewidentnie puszczają nerwy, a już na pewno kolejne jego wypowiedzi demaskują prawdziwe intencje co do polityki, którą chce prowadzić względem osób mających inne poglądy”.

Podczas wywiadu Kaczyński zapewniał również, że „każdy, kto będzie atakowany przez rząd Tuska może liczyć na wsparcie i pomoc, także prawną, w razie jakichkolwiek działań represyjnych”. – W obliczu wydarzeń, jakie się dokonują na naszych oczach, niszczenia instytucji publicznych, politycznego ich zawłaszczania, ograniczania dostępu do informacji, nie możemy ulec. Każda osoba atakowana przez Tuska i jego przybocznych może liczyć na nasze wsparcie. Stając po stronie obywateli, z całą siłą będziemy bronili Polski praworządnej i demokratycznej – cytuje portal wPolityce.pl.

Odpowiedź PAP: „Redakcja nie może ulegać naciskom polityków”. Lawina komentarzy

Tego samego dnia Polska Agencja Prasowa odniosła się do zarzutów polityków partii opozycyjnej. „Rzecznik PiS zarzuca PAP cenzurę. PAP: Redakcja nie może ulegać naciskom polityków” – przekazano we wpisie opublikowanym w serwisie X.”PiS po raz kolejny udowadnia, że nie rozumie, iż media nie powinny być przedłużeniem ramienia partii. W normalnie funkcjonującym państwie to nie działa tak, że polityk nakazuje publikację informacji w mediach. W państwie PiS rzeczywiście partia wydawała polecenia PAP-owi” – napisał w serwisie X Patryk Słowik dziennikarz Wirtualnej Polski.

„Jest jakiś powód, dla którego agencja prasowa miałaby publikować wszystkie inwektywy przegranego Prezesa?” – pytał w serwisie X dziennikarz Krzysztof Luft.

„Jak rozumiem, Jarosław Kaczyński postanowił dać wypowiedź dla PAP, a PAP, jako niezależna instytucja, nie był nią zainteresowany” – przekazała w serwisie X Karolina Opolska z TOK FM. 

„Pracowałam w kilku redakcjach i nie przypominam sobie takich zwyczajów, że polityk postanawia kiedy i jaką da wypowiedź, a redakcja grzecznie publikuje” – dodała Opolska. 

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com