Przyłębska oburzyła się na pytanie o sędziów dublerów. „Co to ma w ogóle znaczyć?”

Fot. Maciej Wasilewski / Agencja Wyborcza.pl

– Absurd – tak Julia Przyłębska odniosła się w Telewizji Republika do zarzutu wybrania sędziów Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza ze złamaniem przepisów. Jej zdaniem w TK „nie ma sędziów dublerów”. – Co to ma w ogóle znaczyć? – dopytywała.

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska w sobotę 10 lutego gościła na antenie Telewizji Republika. – Prawo w Polsce jednoznacznie stwierdza, że nie można uchwałami zmieniać ustroju państwa. Nie można podważać statusu sędziów w taki sposób, jak to planowano – powiedziała w rozmowie z Danutą Holecką. W ten sposób odniosła się do planów koalicji rządzącej dotyczących zmian w Trybunale Konstytucyjnym. Na razie rząd wstrzymał się z działaniami, bo w koalicji zabrakło porozumienia na temat uchwał, które miały zapoczątkować proces. 

Julia Przyłębska w TV Republika o sędziach dublerach: Co to ma w ogóle znaczyć?

Przyłębska mówiła, że prawo i Konstytucja stanowią jednoznacznie, że nie ma możliwości zmiany ustroju państwa uchwałami. Jak przekazała, „nie można nimi podważać statusu sędziów w taki sposób, jak to planowano” i oceniła to jako „anarchię”. Następnie została zapytana o sędziów dublerów. –  To jest takie obraźliwe. Co to ma znaczyć, żeby sędziego TK nazywać dublerem? Nie ma dublerów. Sędziowie zostali wybrani zgodnie z obowiązującym prawem. To poprzednia władza wpadła na pomysł, żeby na zapas wybrać sędziów. To była geneza całego konfliktu – przekonywała. 

Później prezes TK odpowiadała na pytanie dotyczące statusu Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza (istnieje wątpliwość, że zostali wybrani do TK niezgodnie z prawem, bo w momencie wyboru przekroczyli dopuszczalny wiek, mieli po 67 lat). Według Przyłębskiej jest to „absurd”. – Chciałabym przypomnieć niektórym sędziom i ich kolegom, że byli wybierani w wieku 67-69 lat. Jakoś nikomu do głowy nie przyszło, żeby się nawet zastanowić, czy mogą być wybrani. Przepis, który mówi jakie warunki musi spełniać osoba, która ma zostać sędzią Sądu Najwyższego, bo to są te warunki, które dostosowuje się do tego, jakie warunki powinien spełniać kandydat na sędziego TK, tam nie ma ograniczenia wiekowego – kontynuowała. Według prezes TK zapis ten ma odnosić się do przejścia w stan spoczynku już urzędującego sędziego. 

Przyłębska do byłych sędziów: Kto państwu co miesiąc wypłaca zupełnie godziwą kwotę?

Co z kadencją samej prezes TK, która również budzi wątpliwości? – Moja kadencja jako sędziego trwa do grudnia tego roku. Jeśli chodzi o kadencję prezesa, to również – kontynuowała. Jednym z poruszonych wątków były również zmiany w konstytucji. –  Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, to jest to oczywiście możliwe, ale trzeba przedstawić projekt i trzeba zgodnie z przepisami rozpocząć procedurę – powiedziała Przyłębska. 

Prezes TK następnie zwróciła się do byłych sędziów. – Jeśli mówią, że Trybunał nie istnieje, to ja pytam: kto państwu co miesiąc wypłaca zupełnie godziwą kwotę świadczenia stanu spoczynku? Ten nieistniejący Trybunał? – przekazała i dodała, że TK działa legalnie. Choć potrzebę zmian w Trybunale Konstytucyjnym obecna koalicja rządowa podnosiła jeszcze przed zaprzysiężeniem, rewolucję odłożono w czasie. Projekty uchwał dotyczących TK miały znaleźć się w porządku obrad ostatniego posiedzenia Sejmu (7-9 lutego). Część polityków koalicji, w tym marszałek Sejmu Szymon Hołownia, opowiedziała się za przełożeniem sprawy. Swoje uwagi ma także Lewica, która popiera uchwały, ale ma nie godzić się na to, by „elementem 'trybunalskiego’ pakietu był również projekt zmiany w konstytucji”.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com