Rosja będzie nadal prowadzić kampanie informacyjne dyskredytujące ukraińskich uchodźców w celu podważenia przyjaznych stosunków między Ukrainą a Polską

Medyka 01.03.2022. Ukrainscy uchodzcy na granicy w Medyce fot. Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

Od początku inwazji na Ukrainę na pełną skalę Federacja Rosyjska aktywnie rozpowszechnia w krajach UE fałszywe informacje o ukraińskich uchodźcach, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swojego kraju w wyniku rosyjskiej agresji. Dyskredytacja tej grupy społecznej stała się jednym z kluczowych kierunków działania kremlowskiej machiny informacyjnej.

Rosyjska propaganda regularnie rozpowszechnia następujące fałszywe wiadomości o ukraińskich uchodźcach: „Ukraińcy nie wrócą do domu”, „Ukraińcy chcą siedzieć na zasiłkach, a nie pracować”, „Ukraińcy zabierają miejscowym pracę”, „rządowi zależy więcej o uchodźcach niż o własnych obywatelach” itp.

Jedną z największych kampanii dezinformacyjnych Rosja prowadzi w Polsce, która ma bardzo bliskie relacje z Ukrainą i która przyjęła największą liczbę ukraińskich uchodźców. Mają one na celu osłabienie stosunków polsko-ukraińskich poprzez tworzenie sprzeczności między dwoma narodami, zmniejszenie poparcia Warszawy dla dalszej pomocy militarnej i humanitarnej dla Ukrainy, a także oskarżenie Polski o rzekomą prowokacyjną politykę wobec Moskwy i dążenie do wciągnięcia NATO w wojnę z Rosją.

W ubiegłym tygodniu w Polsce zatrzymano grupę rosyjskich hakerów Nobelium, którzy rozpoczęli zakrojoną na szeroką skalę kampanię przeciwko ministerstwom spraw zagranicznych i placówkom dyplomatycznym w krajach NATO i Unii Europejskiej. Pojawiły się też informacje w polskim segmencie portali społecznościowych, w szczególności na Twitterze, że polski rząd przeznacza więcej środków na ukraińskich uchodźców niż na własnych bezdomnych. Rozpowszechniając taką fałszywkę, autorzy komunikatów wyraźnie grają po stronie Rosji i próbują przekonać odbiorców, że polskie władze traktują Ukraińców lepiej niż własnych obywateli.

Kolejną mistyfikacją, którą Rosja regularnie rozpowszechnia od początku wojny na pełną skalę, są plany Polski dotyczące okupacji Zachodniej Ukrainy. Według tej narracji rząd polski miał rzekomo zadeklarować chęć przyłączenia do Polski obwodów lwowskiego, tarnopolskiego, iwanofrankiwskiego, wołyńskiego i rówieńskiego. To jawne kłamstwo.

W ostatnich miesiącach Rosja aktywnie wykorzystuje osoby zesłane m.in z obywatelstwem ukraińskim, wzniecanie protestów antyimigracyjnych, a także uzyskiwanie informacji o przekazywaniu Ukrainie zachodniego sprzętu wojskowego. Niedawno polskie służby specjalne zidentyfikowały i zatrzymały trzech rosyjskich agentów, którzy monitorowali dostawy broni na Ukrainę i przygotowywali sabotaż na torach kolejowych w województwie podkarpackim.

Aby osiągnąć maksymalny efekt psychologiczny, rosyjscy propagandziści powoływali się na prorosyjskich polskich ekspertów i polityków o poglądach nacjonalistycznych oraz przedstawicieli polskich środowisk radykalnych.

Na początku lutego 2023 roku w Częstochowie na łamach lokalnego wydawnictwa 3dom został zaprezentowany „Polski Ruch Antywojenny” pod hasłem „To nie jest nasza wojna”. Inicjatorami wydarzenia byli prorosyjscy działacze Leszek Sykulskyi i Sebastian Piton. Główne hasła tego „pacyfistycznego” ruchu to także „stop amerykanizacji i ukrainizacji Polski”. Wszystkie te wiadomości są korzystne dla rosyjskiej propagandy. Leszek Sikulski jest blisko związany z rosyjskim geopolitykiem i twórcą koncepcji „rosyjskiego pokoju” Ołeksandrem Duginem, a także ze środowiskami prorosyjskimi w Polsce (m.in. stowarzyszeniem „Patria”).

Od sierpnia 2022 r. na Twitterze trwa akcja #StopUkrainizacjiPolski z inicjatywy prawicowego ruchu radykalnego „Konfederacja Korony Polski”. Ten lojalny wobec Federacji Rosyjskiej ruch wykorzystuje przede wszystkim antyukraińską retorykę migracyjną dla celów wyborczych, gdyż wybory do polskiego parlamentu odbędą się jesienią tego roku.

Od września ubiegłego roku polscy rolnicy w Polsce zaczęli protestować przeciwko eksportowi ukraińskiego zboża. Według wypowiedzi rolników, w związku z rzekomym ukraińskim eksportem przez terytorium Polski, krajowa cena zboża spadła o 20-30%. Michał Marek, założyciel Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa RP, zasugerował, że stowarzyszenie polskich rolników „Oszukana Wieś”, które jest jednym z głównych w protestach, może mieć powiązania z siłami prorosyjskimi, ponieważ ta społeczność jest bardzo zainteresowana osobami związanymi z „Konfederacją Korony Polskiej”.

Pomimo działań podejmowanych przez polskie władze w celu ograniczenia wpływu rosyjskiej dezinformacji na społeczeństwo, manipulacje informacyjne Kremla nadal wpływają na postrzeganie wojny na Ukrainie i tematów z nią związanych. Tym bardziej należy dołożyć starań, aby wykorzenić rosyjską propagandę z polskiej przestrzeni informacyjnej.

1 thought on “Rosja będzie nadal prowadzić kampanie informacyjne dyskredytujące ukraińskich uchodźców w celu podważenia przyjaznych stosunków między Ukrainą a Polską

  1. To marginalna nowina. Najwazniejsze to, ze Rossia nakrecila po raz pierwszy w swiecie film fabularny z artystami fachowymi w kosmosie na pokladzie stacji orbitalnej.! W nowym i nie znanym wczesniej formacie. Kino genialne. Szkoda ze swiatowe zdarzenie kulturalne poza uwaga telewizii polskiej. Chiba ze brakuje pieniezy na zakup. Moze znajda z pirackich funduszy, to tamte jako kompensat od skarbu UE za zlom wojskowy jako nowoczesna bron ktora zostala wyslana do Ukrainy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com