Szymon Hołownia zdradził szczegóły bojkotu Trybunału Konstytucyjnego. Tak chce to zrobić
Kolejny akt wojny z Trybunał Konstytucyjny. Właśnie pojawił się nowy pomysł prawników, jak skutecznie zbojkotować ten sąd.
Szczegóły planu: We wtorek 10 września w Senacie odbyło się spotkanie „Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”. W jego ramach głos zabrał marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który zwrócił uwagę, że w najbliższych miesiącach kończą się kadencje trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego i jednego „sędziego dublera” (osoba wybrana przez Sejm VIII kadencji na zajęte już miejsce). W związku z tym pojawił się dylemat, czy wybierać nowych sędziów, czy „zdecydować się, aby Trybunał Konstytucyjny wygasł w tej formule, aby zbudować go później od początku”. W środę rozwinął tę myśl.
Dodatkowy element plan Hołowni: – Zastanawiałem się, czy powinniśmy w Sejmie obsadzać miejsca, które za chwilę zwolnią się w Trybunale Konstytucyjnym. I konkluzja jednogłośna wszystkich ekspertów, którzy brali udział w tym wczorajszym spotkaniu, jest taka, że nie powinniśmy. To musimy wziąć pod uwagę, ten głos był jednoznaczny, bardzo wyraźny – nie obsadzać tych miejsc w Trybunale Konstytucyjnym Julii Przyłębskiej – powiedział Szymon Hołownia.
Co będzie dalej z Trybunałem Konstytucyjnym? – Nawet jeśli jakimś cudem znaleźliby się chętni, żeby pracować z panią Julią Przyłębską w tym Trybunale Konstytucyjnym i być tam mniejszością, nie obsadzać, nie wchodzić do tego zatrutego źródła, zatrutej sadzawki, poczekać, aż będziemy mogli tę sprawę rozwiązać systemowo – podkreślił Szymon Hołownia.
Źródło: htt.gazeta.pl