Terlecki zapewnia, że „lex Tusk” ruszy w tej kadencji Sejmu. „Czasem można się pomylić”

Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl

Dziennikarze zapytali Ryszarda Terleckiego w poniedziałek o kwestię powołania komisji ds. wpływów rosyjskich. Szef klubu PiS odwołał się do wcześniejszych słów Marka Asta, który stwierdził, że komisja nie zostanie powołana w obecnej kadencji Sejmu.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki został zapytany w poniedziałek o zmianę decyzji w sprawie powołania komisji ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce. 

Terlecki o słowach Marka Asta ws. „lex Tusk”: Czasem można się pomylić

– Czasem można się pomylić – odparł krótko Terlecki. Szef klubu PiS odniósł się w ten sposób do słów partyjnego kolegi Marka Asta, który stwierdził 18 sierpnia, że powołanie komisji ds. badania wpływów rosyjskich będzie zadaniem dla Sejmu kolejnej kadencji.

W piątek marszałkini Sejmu Elżbieta Witek zwróciła się do klubów i kół parlamentarnych z wnioskiem o przedstawianie kandydatur na członków komisji. Termin mija 29 sierpnia o 20:00 – tak wynika z pisma, które rozesłano do klubów parlamentarnych. Ugrupowania opozycyjne już wskazują, że nie zgłoszą swoich kandydatów.

Politycy PiS lawirują ws. „lex Tusk”

Przypomnijmy, w piątek 18 sierpnia poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast powiedział w rozmowie z PAP, że powołanie komisji ds. badania wpływów rosyjskich będzie zadaniem dla Sejmu kolejnej kadencji. 

Polityk powiedział, że nowelizacja podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę, która weszła w życie na początku sierpnia, opóźniła powołanie komisji. – To spowodowało, że czas na powołanie komisji bardzo nam się skrócił. Pani marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie zdecydowała się na wyznaczenie terminu do zgłaszania kandydatur – powiedział. Jak dodał poseł, powołanie komisji będzie zadaniem dla Sejmu kolejnej kadencji. Członek prezydium klubu PiS został zapytany także, dlaczego odkładano w czasie wyznaczenie zgłaszania kandydatur członków komisji. Polityk odparł, że kiedy opozycja ogłosiła, że nie przedłoży swoich kandydatów, marszałek musiałby wyznaczyć kolejny termin na uzupełnienie komisji. 

Dwa dni później szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot powiedział na antenie Polsat News, że komisja jednak powstanie jeszcze w tej kadencji Sejmu. – Wszystko wskazuje na to, że komisja ds. wpływów rosyjskich jeszcze w tej kadencji Sejmu zostanie powołana. Prezydent tego chciałby, bo wielokrotnie mówił, że Polakom należy się prawda i Polacy tej prawdy oczekują – powiedział Paweł Szrot. Polityk PiS stwierdził, że „należy zrobić wszystko”, aby Polaków „do tej prawdy przybliżyć”. – Ustawa obowiązuje i nie ma nic przeciwko temu, aby tę komisję powołać – dodał. Radosław Fogiel również wypowiedział się wówczas w podobnym tonie. – Prawo i Sprawiedliwość się z tego nie wycofuje – stwierdził.

Komisja ds. badania wpływów rosyjskich ma liczyć dziewięciu członków

Komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022 została powołania ustawą, która weszła w życie 31 maja. Kilka dni wcześniej podpisał ją prezydent Andrzej Duda i zapowiedział jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. 2 czerwca prezydent skierował do Sejmu projekt nowelizacji ustawy. Doprecyzowano w niej między innymi kwestie wyboru członków komisji. W ocenie prezydenta Andrzeja Dudy, w komisji nie powinni zasiadać obecni parlamentarzyści. Inna zmiana dotyczy trybu odwoławczego od decyzji komisji – w myśl prezydenckiej propozycji – skarga ma być kierowana do sądu apelacyjnego, a nie administracyjnego, jak w obecnie obowiązującej ustawie. Andrzej Duda zaproponował również zniesienie tzw. środków zaradczych, czyli kar, które może nakładać komisja. Nowelizacja weszła w życie w sierpniu.

Zgodnie z ustawą, komisja ds. rosyjskich wpływów ma liczyć 9 członków w randze sekretarza stanu powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Prawo zgłaszania marszałkowi Sejmu kandydatów na członków komisji w liczbie nie większej niż 9 przysługuje każdemu klubowi poselskiemu lub parlamentarnemu, w terminie wskazanym przez marszałka. Ugrupowania opozycyjne zapowiedziały, że ich przedstawiciele nie będą brali udziału w pracach komisji.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com