Tusk o Glapińskim: „Wyprowadzę go z NBP”. Kaczyński odpowiada: To jest plan z jakiejś bajki
Podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku Jarosław Kaczyński stwierdził, że inflacja to poważny problem, a jej główną przyczyną jest rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezes PiS obiecywał też utrzymanie jako stałej wypłaty czternastej emerytury oraz naprawę polityki mieszkaniowej. Odniósł się także do słów Donalda Tuska o „wyprowadzaniu” Adama Glapińskiego z NBP.
W sobotę Donald Tusk podczas konwencji Platformy Obywatelskiej stwierdził, że „wybór Adama Glapińskiego na tę kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego jest nielegalny”.
– Mówią niektórzy tak: „Jak wy sobie poradzicie nawet, jak wygracie wybory, przecież Glapiński dalej będzie prezesem NBP?”. Adam Glapiński jest nie tylko niekompetentny, nieprzyzwoity w tym, co robi, Adam Glapiński jest też nielegalny. Nie będzie ani jednego dnia dłużej prezesem NBP – powiedział lider opozycyjnej partii, dodając, że „wyprowadzi” go z NBP.
„Plan z jakiejś bajki”
Do tych słów Donalda Tuska podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku odniósł się Jarosław Kaczyński. – Niestety, ani słowa o przyszłości, bo plan wyprowadzenia rzekomo nielegalnie wybranego prezesa Narodowego Banku Polskiego to jest plan z jakiejś bajki – podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
– Kalkulacja naszych przeciwników jest bardzo prosta. Za kilkanaście miesięcy, daj Boże, inflacja rzeczywiście będzie mocno opadać, a może – bardzo bym sobie tego życzył, ale nie mogę tego powiedzieć, że tak będzie na pewno – w ogóle już spadnie do jakichś dopuszczalnych poziomów. No i wtedy powie się: wyprowadziliśmy, nie ma inflacji. Krótko mówiąc: my doprowadzimy, oni będą tego profitentami. Niedoczekanie ich – dodał.
Prezes PiS obiecuje czternastą emeryturę i mieszkania
Podczas spotkania Jarosław Kaczyński zapowiedział również utrzymanie jako stałej wypłaty czternastej emerytury. Powiedział, że chciałby, żeby to świadczenie było wypłacane każdego roku. Podkreślił, że oznaczałoby to podniesienie emerytur o kilkanaście procent.
Prezes PiS obiecywał także naprawę polityki mieszkaniowej. Przyznał, że program Mieszkanie Plus nie jest sukcesem. – To jest obecnie 42 tysiące oddanych albo będących w budowie mieszkań – to stanowczo za mało. My to wiemy i przełamiemy dyktaturę deweloperów i wysokie marże, nawet jak trzeba będzie użyć twardej ręki – zaznaczył.
Kaczyński zapewnił też, że polska ochrona zdrowia będzie lepsza niż ta w krajach Europy Zachodniej za sprawą stale zwiększających się wydatków na nią. W 2024 roku mają osiągnąć sześć procent PKB, a dwa lata później – siedem procent. – Idziemy w stronę zabezpieczenia naszemu społeczeństwu takiej ochrony zdrowia, jak jest na Zachodzie – podkreślił.
„Rosjanie będą wiedzieli, że tu też napotkają twardy opór”
Polityk mówił również, że Polacy muszą być narodem patriotycznym, aby w sytuacji zagrożenia bronić państwa, jak Ukraińcy. Dodał, że bez woli walki nie da się odeprzeć zewnętrznej agresji. Kaczyński podkreślił, że sytuacja międzynarodowa wymaga połączenia wysokiego morale i kosztownego programu zbrojeń.
– Jeżeli się dobrze uzbroimy, Rosjanie będą wiedzieli, że tu też napotkają twardy opór, tylko dużo silniejszy. Silniejszy w kwestii dużo lepszej, nowocześniejszej i liczniejszej broni – tylko wtedy będziemy mieli spokój – stwierdził prezes PiS i dodał, że dopiero wtedy możemy liczyć na pomoc innych.
Źródło: gazeta.pl