Tusk o Kaczyńskim: To nie jest moja obsesja. Okazał się tchórzem, zdezerterował
– Wierzcie mi, to nie moja obsesja, to wielki problem ustrojowy, to wielki problem wszystkich Polaków, że mamy władzę skupioną w rękach jednego człowieka, który nie pierwszy raz, ale dzisiaj jest to szczególnie dotkliwe dla wszystkich, okazuje się tchórzem, zdezerterował – mówił na konwencji z okazji sześciolecia Komitetu Obrony Demokracji Donald Tusk.
W sobotę Donald Tusk wziął udział w konwencji z okazji sześciolecia istnienia Komitetu Obrony Demokracji. Wygłosił także przemówienie, w czasie którego mówił m.in. do początków istnienia organizacji – podaje TVN24.
– Kiedy szukałem znaków nadziei w czasie najbardziej krytycznym, kilka lat temu, kiedy wydawało się, że partia, która autoironicznie nazwała się Prawo i Sprawiedliwość przystąpiła do szturmu na prawo i sprawiedliwość w Polsce i kiedy wdawało się, że nie ma za bardzo nadziei, że skrzydła opadły Polakom, wyście nadzieję dawali – mówił.
Podkreślał, że dziś „odwaga i bezinteresowność” członków KOD jest „bardzo ważna”. – Szczególnie, kiedy po drugiej stronie jest władza, która jest tchórzliwa i interesowna – ocenił.
Tusk o „tchórzostwie i interesowności władzy”
Lider Platformy przekonywał, że obecnie w Polsce „zagrożona jest nie tylko konstytucja, ład prawny, niezależność sądów, wolność mediów, ale przez tchórzostwo i interesowność tej władzy zagrożone coraz częściej jest po prostu ludzkie życie”.
– W czasie pandemii, narastającego lęku, drożyzny mamy władzę, która właściwie skupiona jest w ręku jednego człowieka. Wierzcie mi, to nie moja obsesja, to wielki problem ustrojowy, to wielki problem wszystkich Polaków, że mamy władzę skupioną w rękach jednego człowieka, który nie pierwszy raz, ale dzisiaj jest to szczególnie dotkliwe dla wszystkich, okazuje się tchórzem, zdezerterował – podkreślił.
Tusk: Tchórzą, kiedy trzeba stanąć do walki ze złem
Zaznaczył, że lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego nie stać „na podjęcie jakiejkolwiek decyzji w interesie swoich obywateli, swojej ojczyzny wtedy, kiedy sytuacja jest tak poważna, tak dramatyczna, jak dzisiaj i jaka będzie jutro”.
– Kaczyński nie podejmuje decyzji lub podejmuje je z dramatycznym w skutkach opóźnieniem nie dlatego że złośliwi powiedzieli, że nosi zegarek do góry nogami. Oni nie podejmują decyzji, bo zajmują się czymś zupełnie innym. Tchórzą wtedy, kiedy trzeba naprawdę stanąć do walki ze złem i poważnym niebezpieczeństwem, takim jak pandemia – oświadczył.
Na zakończenie zaznaczył, że „Polską rządzi tchórz w czasach, gdy potrzeba tu ludzi odważnych”.
Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl