Czas osądzić zło: kara dla Rosji!

INTERNATIONAL CRIMINAL COURT, GETTY IMAGES

Sprawy przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym oskarżają Rosję o porywanie ukraińskich dzieci i celowe ataki na infrastrukturę cywilną. Sprawy te są pierwszymi międzynarodowymi zarzutami wniesionymi od początku konfliktu. Pojawili się po miesiącach pracy specjalnych ekip śledczych.

Informuje o tym The New York Times.

Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) będzie starał się o wydanie nakazów aresztowania kilku osób, poinformowali obecni i byli urzędnicy, którzy znają decyzję, ale nie są upoważnieni do publicznego wypowiadania się. W najbliższym czasie nie należy się jednak spodziewać wydania nakazów aresztowania podejrzanych w obu sprawach.

Na razie nie wiadomo, komu mają zostać doręczone nakazy. Prokuratura odpowiedziała na prośbę dziennikarzy, by nie omawiać publicznie szczegółów związanych z toczącymi się śledztwami.

Prokurator Generalny Karim Khan musi najpierw przedstawić swoje zarzuty zespołowi sędziów prowadzących postępowanie przedprocesowe. Zadecydują, czy zostały spełnione prawne standardy wydawania nakazów aresztowania lub czy śledczy potrzebują więcej dowodów.

The International Criminal Court prosecutor, Karim Khan, right, and Ukraine’s prosecutor general, Andriy Kostin, near Kyiv last month. Credit…Valentyn Ogirenko/Reuters

Niektórzy zagraniczni dyplomaci i eksperci twierdzą, że istnieje możliwość postawienia zarzutów prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, ponieważ sąd nie uznaje immunitetu głowy państwa w sprawach dotyczących zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości lub ludobójstwa.

Kreml zaprzecza oskarżeniom o zbrodnie wojenne, ale międzynarodowi i ukraińscy śledczy zebrali mocne dowody serii okrucieństw od pierwszych dni inwazji. Rząd USA ma dowody, które rzucają światło na decyzję Kremla o celowym ataku na kluczową infrastrukturę cywilną, ale prezydent Joe Biden nie zdecydował jeszcze, czy zatwierdzi udostępnienie materiałów.

Pierwszy przypadek dotyczy uprowadzenia dzieci, od niemowląt do nastolatków. Jak dowiedział się The New York Times i badacze, w ramach programu sponsorowanego przez Kreml byli wywożeni z Ukrainy i umieszczani w domach, w których otrzymywali obywatelstwo rosyjskie, lub wysyłani na letnie obozy reedukacyjne. Część z nich to dzieci z sierocińców lub szkół z internatem.

Raport opublikowany w lutym przez Uniwersytet Yale i program Conflict Observatory Departamentu Stanu USA mówi, że co najmniej 6000 dzieci z Ukrainy jest przetrzymywanych w 43 obozach w Rosji. Na Ukrainie podano, że od początku marca może ich być ponad 16 tys.

Rosyjska komisarz ds. praw dziecka, Maria Lvova-Belova, twarz programu, zaczęła wysyłać dzieci do Rosji w ciągu kilku tygodni po rozpoczęciu inwazji w lutym 2022 r. i regularnie pojawiała się w telewizji, promując adopcje. W maju zeszłego roku Putin podpisał dekret przyspieszający dostęp Ukraińców do rosyjskiego obywatelstwa.

A photograph released by Russian state media showing President Vladimir V. Putin and the commissioner for children’s rights, Maria Lvova-Belova, last month. Credit…Mikhail Metzel/Sputnik

Prokurator Khan publicznie zasygnalizował zamiar zajęcia się tą sprawą, mówiąc, że nielegalne transporty dzieci do Rosji lub na okupowane tereny Ukrainy były priorytetem dla jego śledczych.

Na początku tego miesiąca odwiedził opuszczony dom dziecka na południu Ukrainy, a jego biuro opublikowało zdjęcie, na którym stoi wśród pustych łóżeczek. „Dzieci nie mogą być traktowane jak łupy wojenne” – powiedział w oświadczeniu po swojej wizycie.

„Dużo uwagi poświęcono tej kwestii, a ściganie jej jako przestępstwa wywoła wiele reakcji” – powiedział Mark Ellis, dyrektor wykonawczy International Bar Association.

„Przerzucanie ludności cywilnej siłą przez granicę jest zabronione, a podczas konfliktu może to być zbrodnią wojenną. Może to również oznaczać zbrodnie przeciwko ludzkości. Deportowanie dzieci może być nawet częścią ludobójczego zamiaru” – dodał.

W drugim przypadku główny prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego ma przeanalizować ciągłe ataki Rosji na infrastrukturę cywilną, w tym wodociągi, gazownie i elektrownie, które są dalekie od działań wojennych i nie są uważane za „uzasadnione cele wojskowe”.

Russian forces have repeatedly knocked out power in Ukraine. A blackout in Mykolaiv in December.Credit…David Guttenfelder for The New York Times

W przeszłości sędziowie trybunału międzynarodowego potrzebowali kilku miesięcy na rozpatrzenie zarzutów przed wydaniem nakazu aresztowania lub wezwania do stawienia się. Ale zniszczenia, jakie mają miejsce na Ukrainie, wywarły presję na sąd, by działać szybko.

Ponad 40 krajów, które są stronami tego trybunału, zażądało jego interwencji. Ukraina, która nie jest formalnym członkiem MTK, przyznała sądowi jurysdykcję na swoim terytorium. Tymczasem ukraińskie sądy mają własne procesy o zbrodnie wojenne. Wiele innych organów międzynarodowych również prowadzi dochodzenie.

Zwolennicy powstania nowej instytucji uważają, że agresja jest przestępstwem podstawowym, z którego następują inne. Tak więc trybunał będzie skuteczny, ponieważ zwraca się bezpośrednio do przywódców politycznych lub wojskowych, którzy postanowili wypowiedzieć wojnę.

„Dwa kolejne kraje przystąpiły do ​​Koalicji na rzecz utworzenia Specjalnego Trybunału ds. Zbrodni Agresji na Ukrainie. Teraz 32 państwa współpracują, by postawić przed wymiarem sprawiedliwości najwyższych przywódców politycznych i wojskowych Rosji” – napisał minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kuleba. Zaznaczył, że przed sądem staną Władimir Putin i jego współpracownicy.

Po straszliwych zbrodniach popełnionych przez rosyjskich okupantów w Buczu, Irpeniu, Borodyance, Mariupolu i innych miastach i wsiach Ukrainy nie powstaje pytanie, czy zbrodniarze wojenni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Czekamy tylko na moment, kiedy staną przed sądem w Haadze.

Karyna Koshel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com