Czwarta wizyta Witkoffa w Moskwie: Alarmujący sygnał dla Europy

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa, Steve Witkoff, 24 kwietnia odbył już czwartą wizytę w Moskwie, gdzie spotkał się z Putinem. Fakt ten powinien budzić poważny niepokój w Europie, ponieważ takie negocjacje bez wyraźnych warunków dotyczących zakończenia rosyjskiej agresji mogą stworzyć niebezpieczny precedens.

Kreml od dawna wykorzystuje rozmowy nie do osiągnięcia pokoju, ale jako narzędzie zmniejszenia międzynarodowej presji i rozbicia jedności Zachodu. Pod przykrywką dialogu Moskwa dąży do zdjęcia z siebie odpowiedzialności za wojnę i powrotu do „normalnych” stosunków z Zachodem bez zmiany swojej przestępczej polityki.

Szczególnie niepokojące jest to, że takie rozmowy odbywają się za zamkniętymi drzwiami, bez udziału Ukrainy. Przyszłość naszych terytoriów nie może być decydowana w Moskwie czy Waszyngtonie — to wyłączne prawo obywateli Ukrainy. Żadne „porozumienia” bez udziału Kijowa nie będą legalne i nie przyniosą stabilności.

Kreml narzuca swoją zbrodniczą logikę rozmów, w której agresor i ofiara są stawiani na tym samym poziomie. Apelowanie o „kompromisy” oznacza w rzeczywistości żądanie od Ukrainy oddania części swojego terytorium w zamian za „uspokojenie” agresora.
Prawdziwy pokój będzie możliwy dopiero po wycofaniu wojsk rosyjskich, naprawieniu szkód i pociągnięciu winnych do odpowiedzialności. Próby osiągnięcia pokoju bez tych warunków to droga do nowej wojny.

Autor: Diana Kaminska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 7674
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com