Donald Trump wraca do Białego Domu: Co jego wybór oznacza dla przyszłości całego świata?
W najnowszych wyborach prezydenckich w USA Donald Trump po raz kolejny wywalczył sobie drogę do prezydentury, pokonując Kamalę Harris, która była jego główną rywalką. Zdobycie ponad 270 głosów elektorskich zapewniło mu zwycięstwo, co ogłosiła agencja Associated Press, potwierdzając oczekiwania części amerykańskiego społeczeństwa, które widzi w nim głos sprzeciwu wobec tradycyjnych elit politycznych. Jakie skutki niesie ze sobą ta decyzja Amerykanów dla sytuacji międzynarodowej, w tym dla Ukrainy i bezpieczeństwa Europy?
Donald John Trump, urodzony 14 czerwca 1946 roku w Nowym Jorku, jest nie tylko politykiem, ale także biznesmenem i medialną osobowością. Wcześniej związany z branżą nieruchomości, przez lata prowadził własne przedsiębiorstwo, The Trump Organization, które specjalizowało się w rozwoju nieruchomości komercyjnych i rozrywki. Jego przełomem politycznym były wybory prezydenckie w 2016 roku, w których jako kandydat Partii Republikańskiej pokonał demokratkę Hillary Clinton, zyskując ponad 270 głosów elektorskich. Rządy Trumpa w latach 2017–2021 charakteryzowały się nacjonalistyczną retoryką i „America First”, co często prowadziło do napięć z sojusznikami, w tym z NATO.
Trump od samego początku swojej politycznej kariery wyrażał sceptycyzm wobec NATO. W 2017 roku, tuż po objęciu urzędu, wielokrotnie krytykował tę organizację, sugerując, że Stany Zjednoczone płacą zbyt dużą cenę za ochronę innych krajów, które jego zdaniem nie angażują się wystarczająco finansowo. W ciągu swojej pierwszej kadencji wywołał kontrowersje, pytając publicznie, czy USA rzeczywiście muszą bronić każdego sojusznika z NATO „za każdą cenę”. Wybór Trumpa na prezydenta ponownie ożywił obawy o stabilność NATO, szczególnie w kontekście zagrożenia ze strony Rosji.
Obawy te są uzasadnione, zwłaszcza że Rosja od dawna pragnie osłabić NATO i niejednokrotnie próbowała manipulować opinią publiczną oraz wpływać na wybory w różnych krajach, w tym w USA. W przypadku ograniczenia wsparcia ze strony USA, kraje takie jak Polska, które są blisko Ukrainy i Rosji, mogą znaleźć się w bardziej niebezpiecznej sytuacji, zwłaszcza jeśli chodzi o prowokacje ze strony Kremla.
Wybór Trumpa wywołał szeroką debatę na temat przyszłości amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy, która zmaga się z rosyjską agresją od lutego 2022 roku. Podczas swojej pierwszej kadencji Trump był znany z bardziej łagodnego podejścia do Rosji, co niejednokrotnie wywoływało kontrowersje i obawy o stabilność w regionie. Kreml bez wątpienia uważnie obserwuje, jak będzie się rozwijać polityka nowego-starego prezydenta USA wobec Ukrainy, a brak jednoznacznego wsparcia z jego strony może wpłynąć na dynamikę wojny.
Warto przypomnieć, że Rosja przeprowadziła kilka nielegalnych referendów na okupowanych terytoriach Ukrainy, próbując legitymizować swoją obecność wojskową i aneksje. Takie działania spotkały się ze stanowczym potępieniem większości krajów świata, ale Rosja wciąż liczy na osłabienie sojuszniczego frontu wsparcia dla Ukrainy. Jeśli Trump zdecyduje się na ograniczenie pomocy wojskowej lub finansowej, jak sugerował w swojej kampanii, może to doprowadzić do zwiększenia agresji Rosji wobec Ukrainy oraz nowych prowokacji wobec państw NATO, takich jak Polska czy kraje bałtyckie.
Polska odgrywa kluczową rolę w pomocy Ukrainie, dostarczając sprzętu wojskowego, organizując pomoc humanitarną i przyjmując miliony uchodźców. Wybór Trumpa na prezydenta budzi pewne obawy w Warszawie, szczególnie jeśli chodzi o stabilność NATO i potencjalne ograniczenia amerykańskiego wsparcia militarnego. Polska wielokrotnie przypominała, że zagrożenie ze strony Rosji jest realne i bezpośrednie, a historia relacji polsko-rosyjskich pełna jest trudnych momentów.
W ciągu ostatniego roku w Polsce ujawniono wiele rosyjskich siatek szpiegowskich, które działały na rzecz destabilizacji kraju oraz szerzenia dezinformacji. To dowód, że Rosja intensywnie działa również w Polsce, starając się wpływać na nastroje społeczne oraz wzbudzać podziały w społeczeństwie. Nie możemy zapomnieć o Smoleńsku ani o kontaktach polskich polityków z Rosją, które zawsze wywoływały kontrowersje. Dzisiejsza sytuacja geopolityczna wymaga, by Polska i jej sojusznicy zachowali czujność i nie ulegli próbom manipulacji ze strony Kremla.
Obecna sytuacja stawia przed światem wyzwanie, które wymaga zjednoczenia i wsparcia Ukrainy w walce o swoją wolność. Wybór Trumpa może znacząco wpłynąć na politykę międzynarodową, zwłaszcza jeśli jego administracja postanowi zmienić kurs i ograniczyć pomoc Ukrainie. Jeśli jednak Trump zdecyduje się na solidarną współpracę z NATO i wspieranie Ukrainy, będzie to nie tylko wzmocnienie wizerunku USA jako globalnego lidera, ale także istotny krok ku zakończeniu rosyjskiej agresji.
Zwycięstwo Trumpa w wyborach jest nowym rozdziałem dla Stanów Zjednoczonych, ale także sygnałem dla całego świata. Oczekiwania wobec nowego-starego prezydenta są ogromne, a jego decyzje mogą mieć dalekosiężne konsekwencje – nie tylko dla Ukrainy i Europy, ale dla stabilności i pokoju na całym świecie.
Karyna Koshel