Drogi Polski i Węgier się rozeszły, jaki był powód?

29 lipca premier RP Mateusz Morawiecki wziął udział w spotkaniu z rolnikami w mieście Kuzki. Pytano go o stosunki dyplomatyczne z Węgrami, na co odpowiedział: „Potwierdzam słowa premiera Węgier Viktora Orbána, że ​​drogi Polski i Węgier się rozeszły”. Powodem tego stwierdzenia był odmienny stosunek tych dwóch krajów do wojny na Ukrainie, więc pewnego dnia Orbán powiedział, że to właśnie zmieniło stosunki polsko-węgierskie. Dodał także: „Węgrzy uważają ten konflikt za wojnę między dwoma ludami słowiańskimi i chcą trzymać się od niego z daleka. A Polacy wierzą, że sami uczestniczą w tej wojnie”.

Polska i Węgry pozostają w bardzo dobrych i przyjaznych stosunkach, są sojusznikami w Grupie Wyszehradzkiej wraz z Czechami i Słowacją. Ale w tej chwili strona polska nie może zaakceptować stanowiska Węgier w sprawie wojny na Ukrainie, którą rozpoczął Kreml. Orbán wielokrotnie wspierał Rosję i nadal to robi nie tylko werbalnie, ale także w czynach, dlatego Węgry zawetowały rosyjskie embargo na gaz. Powiedział też, że „sankcje wobec Rosji nie działają, cierpi na nich tylko Europa, ponieważ ceny energii bardzo wzrosły. Ukraina nie wygra tej wojny, ponieważ Rosja ma dużą przewagę, a UE wybrała złą strategię”. Dodał też, że należy opracować nowy plan, a pokój można osiągnąć tylko w drodze negocjacji między Rosją a Stanami Zjednoczonymi.

Reakcja Mateusza Morawieckiego

Strona polska w pełni popiera Ukrainę w związku z rosyjską agresją. Mateusz Morawiecki powiedział, że Polska nie uczestniczy w tej wojnie, ale pomoże Ukrainie w tej trudnej walce z dostawą broni i pomocą humanitarną. „Suwerenność Ukrainy musi zostać przywrócona, więc kraj ten otrzymuje broń polską, amerykańską, brytyjską i innych krajów”.

Morawiecki wierzy, że dzięki tej pomocy Ukraina będzie w stanie wytrzymać i przezwyciężyć rosyjską agresję, pomimo ogromnej przewagi wroga. Dodał też, że „Ukraina musi zachować swoją integralność terytorialną, swoją suwerenność i wierzę, że tak się stanie”.

Jakie są konsekwencje dla Węgier?

Mimo tak dużego poparcia dla Ukrainy ze strony innych krajów Węgry nie chcą psuć stosunków z Moskwą i szerzą rosyjską propagandę w Europie. Orbán uważa, że ​​Zachód musi iść na ustępstwa wobec Rosji i chce wszelkimi sposobami przekonać UE do zniesienia rosyjskich sankcji. Ale starając się utrzymać stosunki z Putinem, Węgry mogą stać się wyrzutkiem w Europie. Stanowisko Budapesztu doprowadziło do zakończenia współpracy z Polską, a w przyszłości może to doprowadzić do znacznego pogorszenia stosunków z innymi krajami.

Rosyjska agresja nie zna granic, dlatego Europa wspiera Ukrainę, aby zapobiec dalszym negatywnym skutkom. Polska otrzymywała wielokrotnie groźby ze strony Rosji i wie, że kolejna wojna może się rozpocząć za kilka lat. Jedynym sposobem na osiągnięcie długoterminowego pokoju jest uniemożliwienie Rosji dalszego niszczenia narodu ukraińskiego i szantażowania Europy gazem i ropą.

Autor: Diana Kamiński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com