Finlandia zamknie granicę dla samochodów z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi od 16 września

rbk

Stosunki Finlandii z Rosją zawsze były niejednoznaczne: początkowo między metropolią a autonomiczną prowincją. Potem gorąca „Wojna zimowa”. Odtąd toczy się między nimi kolejna wojna zimowa, aczkolwiek „zimna wojna”, w której jest miejsce na wszystko: od Anglosasów po „przedstawicieli donieckiego ruchu separatystycznego”.

Jeszcze rok temu Rosja, mówiąc o nieposzerzeniu NATO na Wschód, podała Ukrainie przykład Finlandii. Co więcej, szef Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Wolfgang Ischinger w wywiadzie dla Handelsblatt stwierdził: „Moglibyśmy zdecydowanie doradzić Ukrainie: «Skoncentruj się na Finlandii, która jest członkiem UE, ale nie NATO».

Ale potem pojawiło się to samo histeryczne ultimatum Federacji Rosyjskiej w sprawie „czerwonych linii” w postaci „pisemnych gwarancji bezpieczeństwa od NATO” i faktycznego uznania rosyjskiej strefy wpływów, która obejmuje także kraje sąsiadujące.

A potem sąsiednia, tak cicha i spokojna Finlandia była już oburzona. W noworocznym orędziu do mieszkańców kraju jej prezydent Sauli Niiniste zauważył, że żądania Moskwy są sprzeczne z systemem bezpieczeństwa w Europie i bezpośrednio wskazał, że działania Rosji wobec Ukrainy i żądanie zakazania dalszej ekspansji NATO, a także wycofywanie się wojska z byłych republik i krajów radzieckich, wchodzących w skład organizacji Układu Warszawskiego, kwestionują suwerenność neutralnych krajów UE. W szczególności Szwecja i sąsiednia Finlandia.

A dwa dni po noworocznym orędziu prezydenta premier Sanna Marin powiedziała: „Zachowujemy możliwość ubiegania się o członkostwo w NATO. Musimy pielęgnować wolność wyboru i uważać ją za realną, ponieważ dotyczy prawa każdego kraju do podejmowania własnych decyzji w dziedzinie bezpieczeństwa.” Teraz nie tyle chodzi o swoje terytorium (choć może do tego dojść), ile wolności wyboru Finlandia chce za wszelką cenę zachować.

W odpowiedzi minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow nerwowo stwierdził, że przyłączenie Finlandii i Szwecji do NATO będzie miało poważne konsekwencje militarne i polityczne, które będą wymagały odpowiedniej reakcji strony rosyjskiej.

Teraz Finlandia podjęła decyzję o wstrzymaniu wjazdu do kraju samochodów z rosyjską rejestracją, po wyjaśnieniach Komisji Europejskiej, zakaz zacznie obowiązywać od początku dnia 16 września. Decyzja opiera się na polityce Komisji Europejskiej, której zalecenia dotyczące realizacji zostały wydane tydzień temu. Zakazując wjazdu samochodom zarejestrowanym w Rosji, Komisja Europejska chce zapobiec uchylaniu się od sankcji.

Minister spraw zagranicznych Eline Valtonen ogłosiła, że ​​od końca tego dnia Finlandia przestanie dopuszczać samochody z rosyjską rejestracją. Minister zauważyła, że kroki w tym zakresie były koordynowane z sąsiadami, a wykonanie decyzji i jej ewentualne konsekwencje były omawiane w krajowych departamentach. Dodała, że ​​Finlandia uważa za ważne, aby państwa członkowskie UE stosowały takie samo podejście w stosowaniu sankcji i zwalczaniu uchylania się od sankcji. W przyszłości do Finlandii będą mogli wjechać wyłącznie obywatele UE i członkowie ich rodzin oraz osoby posiadające status dyplomatyczny, posiadające rosyjskie tablice rejestracyjne, możliwe są również wyjątki ze względów humanitarnych.

Przypomnijmy również, że Łotwa nie będzie konfiskować samochodów z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi, jeśli znajdują się one już na terytorium Unii Europejskiej. Jest to rozwiązanie użyteczne i dość przejrzyste, chroniące interesy Finlandii oraz jej wybory moralne i gospodarcze. Być może Polska powinna podjąć podobny krok.

Karyna Koshel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com