Morderstwo córki Dugina: atak terrorystyczny czy prowokacja?

stopcor.org

Wieczorem 20 sierpnia zginęła Daria Dugina, córka ideologa „rosyjskiej miary” Ołeksandra Dugina. Katastrofa wydarzyła się na przedmieściach Moskwy, kobieta wracała do domu z patriotycznego festiwalu „Tradycja”. Samochód, którym jechała Daria Dugina, eksplodował.

Na festiwalu nie zaplanowano występu Duginy – jej ojciec wygłosił tam wykład „Tradycja i historia”. Obecnie przestrzeń informacyjna jest wypełniona różnymi wersjami dotyczącymi sprawców incydentu. Przypuszczano, że prawdziwym celem morderstwa był sam Dugin, ale w ostatniej chwili wyjechał z festiwalu innym samochodem.

Co dziwne, pogłoski o zaangażowaniu Ukrainy rozchodziły się w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej niemal synchronicznie z różnych źródeł. Pozwala to podejrzewać, że FSB z góry zaplanowała ten incydent w celu zdyskredytowania wroga i stworzenia wizerunku „świętej ofiary”, „niewinnej rosyjskiej dziewczyny”. Czy nie dlatego rosyjski prezydent Władimir Putin podpisał pośmiertnie dekret o nagrodzeniu Darii Duginy (córki rosyjskiego apologety neofaszyzmu Ołeksandra Dugina)?

Według kremlowskich propagandystów sprawcą morderstwa była obywatelka Ukrainy, 43-letnia Natalia Wowk (Szaban). Podobno przybyła do Rosji 23 lipca ze swoją 12-letnią córką Sofią Shaban. Według wersji FSB wynajmowali mieszkanie w budynku, w którym mieszkała również Dugina, i obserwowali ją. Wowk z córką odwiedzili Festiwal Tradycji, na którym Dugin był również obecny wraz z ojcem, ideologiem eurazjatyzmu i rasizmu Ołeksandrem Duginem. Jednak ta wersja nie wytrzymuje żadnej krytyki. Powstaje pytanie: skoro FSB tak skutecznie „ujawniła” tę sprawę, dlaczego nie usunęła zagrożenia z „luksusowego segmentu” rosyjskiego społeczeństwa, córki ideologa?

A jednak rosyjski senator Dżabarow, przenosząc skandal na poziom międzynarodowy, zdążył już zagrozić Estonii surowymi środkami (podobno Rosjanie naprawdę rozumieją tylko język siły), jeśli Tallin „nie dokona ekstradycji sprawcy morderstwa Rosjanom Federacja.”

W odpowiedzi szef MSZ Estonii stwierdził, że w ten sposób Rosja próbuje naciskać na Estonię, by poparła Ukrainę.

„Estonia uważa oświadczenia FSB za prowokację Federacji Rosyjskiej. Nie ma nic więcej do dodania w tej sprawie. Dlaczego Estonia doświadcza obecnie największych cyberataków od czasu „Brązowych Nocy”? Dlaczego były prezydent Rosji dwa tygodnie temu powiedział, że to z ich winy Estonia nadal jest wolnym krajem? Myślę, że wszystkie te wydarzenia i różne działania są osadzone w szerszym kontekście, a celem tego jest wywarcie jednoznacznej presji na Estonię i szereg innych krajów, które różnymi metodami wspierają Ukrainę” – wyjaśnił minister Urmas Reinsalu.

Jednak pod presją znalazła się nie tylko Estonia, ale także Ukraina. W rosyjskiej propagandzie „winna kobieta” jest ogłaszana członkinią pułku „Azow” (próba Rosji obwiniania „Azowa” za wszystko jest po prostu śmieszna), ale Nataliya Vovk nie miała żadnego związku z „Azov” OZSP: bojownicy obalili tę wersję, wyjaśniając różnicę w dowodach osobistych Gwardii Narodowej i „Azowa”. Z kolei pułk „Azow” deklaruje, że Wowk nie ma z tą jednostką nic wspólnego, a sam atak terrorystyczny jest przygotowaniem „trybunału” nad „Azowami” w celu podgrzania rosyjskiej opinii publicznej o „konieczności ” tego testu.

Choć Daria Dugina była zagorzałą ukrainofobką (nazywała Ukraińców „podludźmi”, a tragedię w Buczy „fałszywą”), drugorzędną propagandystką o ksenofobicznej retoryce, jej zabójstwo nie przyniosłoby Ukrainie żadnych korzyści. Jak można sądzić ze „źródeł” rosyjskich organów ścigania w środkach masowego przekazu, FSB twierdzi, że celem „Ukrainki z Azowa” była Dugina, a nie jej ojciec, mimo że jest on znanym ideolog i polityk marginalny. Ale po co Ukrainie jest potrzebna śmierć córki Dugina? Jaki cel mógłby osiągnąć Kijów, zabijając praktycznie nieznanego na Ukrainie propagandystę, który ledwo mógł zmienić przebieg wojny? Obliczone konsekwencje tego hipotetycznego scenariusza stawiają pod znakiem zapytania udział Ukrainy w śmierci Darii Duginy. Tak więc doradca szefa Kancelarii Prezydenta Mychajło Podolak, komentując fikcyjną wersję FSB zabójstwa córki ideologa „Rosyjskiego Pokoju” Ołeksandra Dugina, Darii, powiedział, że „propaganda ponownie tworzy fikcyjne światy”.

„Ru-propaganda ponownie tworzy fikcyjne światy: Ukrainka i jej 12-letnie dziecko zostali „wyznaczeni” do wysadzenia w powietrze samochodu propagandystki Duginy” – napisał na Twitterze. Według Podoliaka „dziwne, że na miejscu nie znaleźli wizytówki Prawego Sektora ani wizy estońskiej”.

„Ukraina zdecydowanie nie jest zamieszana w zabójstwo pani Duginy. Dla Ukrainy jest to w dużej mierze bez znaczenia. Rodzina Duginów nie jest obiektem, który można zaliczyć do aktywnych organizatorów i moderatorów wojny – powiedział BILD Podoliak.

I to prawda. Może wtedy Moskwa już próbuje przenieść „sprawę Duginy” na poziom międzynarodowy, aby „zamknąć” zbrodnie rosyjskiego wojska na Ukrainie? Udało się to częściowo: oficjalny przedstawiciel sekretarza generalnego ONZ Stéphane Dujarric powiedział, że ONZ domaga się śledztwa w celu ustalenia faktów jej śmierci. Wśród rozpowszechniających ten „cytat” nie ma znanych autorytatywnych środków masowego przekazu, a jedynie anonimowe strony internetowe. Pierwszym, który opublikuje te „wiadomości” w języku angielskim o godzinie 10:46, jest witryna o interesującej nazwie UNiindia.com, co powinno skłaniać do przekonania, że ​​jest to jakiś rodzaj witryny związanej z Organizacją Narodów Zjednoczonych (ONZ). Jednak UNIIndia jest w rzeczywistości stroną United News of India, jak sami siebie nazywają. Wydawałoby się, że gdzie są Indie, a gdzie jest jakaś córka Dugina? Odpowiedź jest prosta – przedrukowali informację o „reakcji” ONZ na zabójstwo Duginy ze Sputnika, czyli RIA Novosti. Oznacza to, że krąg dystrybucji się zamknął: RIANovosty odnosi się do zagranicznych „mediów”, co odnosi się do RIANovosty.

Zabójstwo Duginy może też zwiększyć poparcie Rosji dla „specjalnej operacji wojskowej”, jej śmierć jest kolejnym powodem wzmacniania nastrojów antyukraińskich przez rosyjską propagandę. Wszak rozdarte, spalone ciało dziewczyny jest doskonałą, straszną ilustracją tego, że Ukrainą rządzą „faszyści”, z którymi Rosjanie zmuszeni są walczyć w celu „wyzwolenia” „braterskiego” ludu sąsiadujące Państwo.

Telegram

Tylko ciało kobiety nie było tak rozdarte i nie tak spalone. Początkowo rosyjskie środki masowego przekazu pisały, że ciało kobiety zostało spalone nie do poznania, ale według zdjęć z pochówku widzimy ciało całkowicie nienaruszone i nieuszkodzone. To staje się kolejnym pytaniem bez odpowiedzi w tym przypadku.

Wygląd Waginy nie odpowiada obrażeniom, jakie odniosłaby, gdyby rzeczywiście znajdowała się w samochodzie, który eksplodował. Telegram

Wieczorem 21 sierpnia odpowiedzialność za morderstwo przyznali przedstawiciele rosyjskiej organizacji partyzanckiej walczącej z tyranią Putina. Były deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej Ilja Ponomariow powiedział, że tzw. „Narodowa Armia Republikańska” – rosyjska organizacja partyzancka – wzięła na siebie odpowiedzialność za zabójstwo córki „idego Putina” Ołeksandra Dugina Darii. Ponomaryov stwierdził to na antenie swojego kanału na YouTube.

„Ta akcja (zabójstwo Duginy), podobnie jak wiele innych akcji partyzanckich akcji bezpośredniej przeprowadzonych na terytorium Rosji w ostatnich miesiącach, została przeprowadzona przez Narodową Armię Republikańską. Połączyliśmy się z jej bojownikami za pomocą naszego zasobu Rospartizan, co podkreśla rosnącą falę oporu w Rosji. Bojownicy NRA upoważnili mnie dziś do przeczytania ich manifestu” – powiedział Ponomariew.

W Internecie pojawił się także manifest wydany w imieniu „Narodowej Armii Republikańskiej”.

I choć to oficjalne oświadczenie ukazało się również w rosyjskich środkach masowego przekazu, zyskało znacznie mniejszy rozgłos niż oskarżenie Ukrainy, podnoszone przez niemal wszystkie rosyjskie środki propagandowe bez jakiejkolwiek bazy dowodowej. Oczywiście samo istnienie opozycyjnego ruchu partyzanckiego nie jest opłacalne dla Rosji.

Widzimy, że ani Dugin, ani jego córka nie byli naprawdę wartościowi dla Kremla: prace Dugina zawierały niewiele oryginalnych pomysłów, a Daria była drugorzędną i mało znaną propagandystką, której śmierć mogła przynieść Kremlowi więcej korzyści w kraju i za granicą. arena niż zachowanie jej życia

Karyna Koshel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com