Rosyjskie wojsko siłą przewozi cywilów z Ukrainy do Rosji i ustawia mobilne krematoria dla tych, którzy pozostali!

www.reuters.com

Pod koniec marca potwierdziły się informacje, że Rosjanie przymusowo deportowali obywateli Ukrainy z największego schronu na terenie kompleksu sportowego Terrasport do Rosji. Okupanci pod pozorem „ewakuacji” wywieźli do Nowoazowska kilka tysięcy mieszkańców Mariupola.

Po filtrowaniu mieszkańcy Mariupola zostali pozbawieni ukraińskich paszportów, przewiezieni do Taganrogu i wysłani koleją do różnych gospodarczo dotkniętych kryzysem miast w Rosji” – czytamy w oświadczeniu doradcy burmistrza Mariupola Petra Andryuszczenki.

Ukraińcom wydano dokumenty zobowiązujące ich do przebywania w określonym mieście bez prawa do wyjazdu na co najmniej 2 lata z obowiązkiem wykonywania pracy w określonym miejscu pracy.

„Pełne prześledzenie nazistowskich pracowników gościnnych z czasów II wojny światowej, – dodał doradca burmistrza. – To kolejna rażąca zbrodnia Rosji, o której powinien wiedzieć cały świat. Po zwycięstwie wrócimy każdemu Ukrainiecowi. Każdy mieszkaniec Mariupola”.

Rada Miasta Mariupola pokazała nagranie, na którym rosyjski okupant siłą usuwał personel medyczny i pacjentów ze szpitala miejskiego nr 4.

Telegram

Rosjanie uprowadzili też ponad 121 tys. ukraińskich dzieci.

Rosyjscy okupanci chcieli deportować do Rosji osieroconą przez wojnę 12-letnią dziewczynkę Kirę Obedińską. Rosjanie zabili jej ojca Jewhena 17 marca podczas nalotu w Mariupolu. Część dzieci została wywieziona nielegalnie z Mariupola do Doniecka, a następnie w kierunku Taganrogu. Są to i zarówno sieroty, i ci, którzy mają rodziców. Rosyjscy faszyści przygotowują też zmiany w prawie, które mają uprościć proces adopcji. Będą rozdawać dzieci bez specjalnej kontroli i norm prawnych.

Autor: AP Photo/Evgeniy Maloletka

Potworne ustalenia ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy. „Według otrzymanych informacji, do 19 marca rosyjskie siły okupacyjne nielegalnie deportowały na terytorium Federacji Rosyjskiej 2389 dzieci, które znajdowały się w tymczasowo okupowanych rejonach obwodów donieckiego i ługańskiego” – informuje resort i wzywa Zachód do natychmiastowej reakcji.

Zbrodnie Rosji są rażącym naruszeniem art. 7 Konwencji ONZ o prawach dziecka.

Świat powinien o tym krzyczeć, ale z jakiegoś powodu fakt deportacji nie jest wspominany w mediach. Opłacony krwawymi pieniędzmi Czerwony Krzyż rozpoczął współpracę z Rosją i zakładał na jej terenie fałszywe schroniska dla uchodźców. Ale skąd wziąć uchodźców wśród Ukraińców, którzy okazali niesamowitą odmowę rosyjskiemu katowi?

I wreszcie Rosja zrozumiała, jak znaleźć „uchodźców”. Okupanci zabierają dzieci, dorosłych, emerytów i inwalidów z piwnic, miejsc pracy, mieszkań, a nawet z ulicy. Pod lufami karabinów maszynowych zmuszeni są udać się do Rosji. Ile osób już zginęło? Ilu zginęło po drodze? Czy naprawdę będą w stanie sprowadzić wszystkich z powrotem? Nie wiadomo, dokąd zabiera się dzieci, nie wiadomo, kto je później zabierze. Może to dziecko nie potrafi jeszcze nawet wypowiedzieć swojego imienia. Jak to się znajdzie? A Rosjanie są gotowi podjąć tak niemoralny krok, aby uzyskać od władz efemeryczne obietnice zapłaty za to dziecko, aby rosyjskie bydło mogło kupić wódkę. Ponieważ narodowi Rosji nie pozostała żadna moralność.

Dzieci są oddzielone od rodziców. Rodzice są gwałceni lub zabijani na oczach swoich dzieci. Dzieci są gwałcone lub zabijane na oczach rodziców.

W Mariupolu rosyjscy najeźdźcy zgwałcili z kolei kobietę przez kilka dni na oczach jej 6-letniego syna. Później zmarła z ran. Włosy jej synka zsiwiały. To nie jest horror. Gwałt, przemoc, morderstwa – to oznacza „ruski mir” – Ministerstwo Obrony Ukrainy napisało o tym na swoim Twitterze.

Ulice Mariupola. Archiwalne zdjęcia, które powinien zobaczyć cały świat, ponieważ są to bezpośrednie dowody zbrodni, jakie okupanci popełniają w mieście. To właśnie pozostawia po sobie ten wspaniały „ruski mir”.

Ale to nie było najgorsze. Cały świat myślał, że Rosjanie przywieźli ze sobą ruchome krematoria, by eksterminować swoich zmarłych. Ale nie, nie zwracają uwagi na swoich zmarłych, a nawet zabijają rannych. Krematoria nieoczekiwanie rozpoczęły pracę w Mariupolu w innym celu…

Teraz, po Buczy, rosyjscy faszyści próbują zacierać ślady swoich działań, palić ciała w krematoriach, przygotowywać prowokacje i za wszystko obwiniać Ukrainę. Ale my i cały cywilizowany świat wiemy, czyje to ręce. Przypomnijmy, że według wstępnych szacunków w Mariupolu zginęło ok. 5 tys. cywilów, a kolejne 170 tys. w oblężeniu.

„Mobilne krematoria ciężko pracują w Mariupolu. Okupanci nadal oczyszczają ulice z ciał zmarłych. Sprzątanie zostało już przeprowadzone w rejonie Livoberezhny, prywatnych budynkach Parkovy i Novoselivka oraz na ulicach centralnych” – zostało to ogłoszone przez upoważnioną Radę Najwyższą ds. Praw Człowieka Ludmiłę Denisową w telegramie z 9 kwietnia

Według rzecznika, rosyjskie wojsko ulokowało krematorium w strefie przemysłowej magazynów przy Autostradzie Wołodarskiej w pobliżu centrum handlowego Metro. Najemcy wykorzystują duże chłodnie do przemysłowego przechowywania magazynów przemysłowych.

Tacy są Rosjanie. Czy myślisz, że tak się stało podczas tych półtora roku wojny? Nie, były. Byli tacy sami przed Putinem. Były takie dla prezydenta, wodza i króla. Niewolnicy, okrutni, nieumyci ludzie, nie chcący budować czegoś własnego, a zabierający cudzemu. Bydło pijane. Gwałciciele i mordercy. Złota Horda w całej okazałości! Koczownicy, nawet po zdobyciu przyczółka w krainie, nie wiedzą, jak się nią zająć, a jedynie organizują naloty na inne kraje.

Karyna Koshel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com