Stosunki między Polską a Węgrami gwałtownie się pogorszyły: dlaczego?

politteo.online

Bliskie niegdyś stosunki Polski z Węgrami „bardzo się zmieniły” z powodu stanowiska Budapesztu w sprawie Ukrainy – powiedział 13 kwietnia premier Mateusz Morawiecki.

„Nasze stosunki z Węgrami bardzo się zmieniły ze względu na stanowisko Węgier wobec Ukrainy i Rosji… Kiedyś mieliśmy bardzo silną współpracę na poziomie Grupy Wyszehradzkiej [Czechy, Węgry, Polska i Słowacja], teraz jest to znacznie mniej”, — powiedział Morawiecki w Waszyngtonie. Należy zauważyć, że Grupa Wyszehradzka obejmuje Węgry, Polskę, Słowację i Czechy. Spośród wszystkich wymienionych krajów tylko Węgry zajmują niejednoznaczne stanowisko w sprawie wojny z Ukrainą i kontynuują współpracę z Moskwą.

Węgry zapowiedziały zaostrzenie środków kontroli importu zboża z Ukrainy, a także podejmują inicjatywę przywrócenia ceł i ograniczeń ilościowych na import ukraińskiego zboża i roślin oleistych.

Według Morawieckiego Warszawa ściślej współpracuje teraz z Rumunią i krajami bałtyckimi. Stanowisko Budapesztu w sprawie wojny Rosji z Ukrainą wpłynęło na stosunki Polski z Węgrami. Kraje przestały intensywnie współpracować. Rządy Węgier i Polski działały w przeszłości jako sojusznicy, zwłaszcza w konfliktach z UE w kwestiach takich jak rządy prawa, imigracja i prawa mniejszości seksualnych.

„Zamiast współpracować z Węgrami, bardzo blisko współpracujemy z Rumunią i krajami bałtyckimi” – powiedział Morawiecki w Waszyngtonie.

Węgry w osobie premiera Viktora Orbána i szefa dyplomacji Petera Siyarta od dawna demonstrują swój przychylny stosunek do Kremla. Od początku inwazji rosyjskiej na pełną skalę Budapeszt wygłasza oświadczenia sprzeczne z ogólnym stanowiskiem UE popierającym Ukrainę. W zamian Polska udziela Kijowowi militarnego i humanitarnego wsparcia w walce z rosyjską agresją.

W marcu ubiegłego roku prorosyjski kurs Węgier doprowadził do odwołania spotkań w formacie Wyszehradzkiej Czwórki. W tym samym czasie rządząca w Polsce partia „PiS” zamroziła większość kontaktów z partią rządzącą na Węgrzech. Do dziś słychać krytykę stanowiska Budapesztu ze strony Warszawy. Dopiero w lutym prezydent RP Andrzej Duda skrytykował decyzję Węgier o pozostaniu zależnym od rosyjskich surowców energetycznych.

Prezydent RP Andrzej Duda skrytykował decyzję Węgier o pozostaniu zależnym od rosyjskich surowców energetycznych i upatruje w tym jedną z przyczyn obecnego stanowiska Budapesztu w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Duda nazwał zależność energetyczną Węgier od Rosji „poważnym błędem strategicznym” i zaznaczył, że linia polityki zagranicznej Budapesztu w kwestii rosyjskiej agresji na Ukrainę jest w dużej mierze związana z uzależnieniem od rosyjskich surowców energetycznych.

„Są inne fakty, których nie rozumiem i czasem nie mogę zaakceptować” – dodał Andrzej Duda. Wyraził też ubolewanie, że Węgry nie starają się ograniczać wpływu Rosji na swój rynek.

W tej chwili Warszawa nie widzi możliwości normalnej współpracy z Budapesztem, dopóki rząd Viktora Orbana nie zmieni swojego podejścia do postrzegania tragicznych wydarzeń na Ukrainie i stosunku do Rosji.

Nie ukrywam, że to wszystko jest bardzo niepokojące. Moja ocena jest zdecydowanie negatywna. Jeśli premier Orbán mówi, że nie widzi, co się stało w Buchu, to trzeba mu doradzić, żeby poszedł do okulisty” – powiedział Kaczyński. Zaznaczył, że Polska może zmienić swoje podejście do Węgier, „ale pod warunkiem, że zmieni się Viktor Orban”.

Kaczyński wyraził opinię, że Orbán chce odegrać jakąś rolę w zakończeniu konfliktu zbrojnego między Rosją a Ukrainą. Swoje poglądy na wojnę na Ukrainie i stosunek do Rosji uważa jednak za „ślepe zaułki”. Jak wiecie, węgierski rząd odmawia dostarczenia broni Ukrainie i zezwolenia na tranzyt broni do Kijowa przez terytorium kraju. Budapeszt utrzymuje też intensywne relacje z Moskwą i wyraża gotowość płacenia za rosyjski gaz rublami. Według niektórych doniesień medialnych Orban nie wykluczył też, że zbrodnia w Buczy mogła być zainscenizowana przez stronę ukraińską.

Według najnowszego sondażu ośrodka SW Research dla „Rzeczpospolitej” 57,4% Polaków opowiada się za ochłodzeniem stosunków z Węgrami ze względu na stosunek Budapesztu do wojny Rosji na Ukrainie. Tylko 13,9% jest przeciwnego zdania, a 28,7% respondentów wstrzymało się od głosu.

Karyna Koshel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com