Ukraina i Polska doświadczają pogorszenia stosunków gospodarczych – Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP

„Polska rządzi” - pisze dziennikarka z Ukrainy (fot. Artur Widak/NurPhoto via Getty Images)

Wydarzenia, które miały miejsce 2 października w Kijowie, przyciągnęły uwagę całej Unii Europejskiej, gdyż według szefa polityki zagranicznej UE Josepa Borrella było to pierwsze spotkanie wszystkich 27 państw członkowskich poza UE. Wydarzenie to ma na celu podkreślenie wsparcia Unii Europejskiej dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji.

W programie znalazły się kwestie krytyczne, w tym dalsze wsparcie dla Ukrainy i formuła pokojowa zaproponowana przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jednak jednym z najważniejszych aspektów było bezpieczeństwo Ukrainy i dyskusja na temat zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa, jakie może zaoferować UE. Członkostwo w Unii Europejskiej jest najważniejszym i najpotężniejszym z nich.

Na spotkaniu 23 z 27 krajów UE były reprezentowane przez swoich ministrów spraw zagranicznych. Łotwa i Szwecja wysłały na wydarzenie swoich sekretarzy stanu, natomiast Polska i Węgry wysłały swoich wiceministrów oraz zastępców sekretarzy stanu.

Minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau swoją nieobecność na spotkaniu uzasadnił problemami zdrowotnymi oraz pogorszeniem się stosunków między Polską a Ukrainą.

Podkreślił także wagę wydarzenia, w którym nie mógł uczestniczyć. Zbigniew Rau, oprócz problemów zdrowotnych, podał kilka powodów swojej nieobecności w Kijowie.

Po pierwsze, argumentuje, że jest to spowodowane obecnym pogorszeniem sytuacji gospodarczej w stosunkach Polski i Ukrainy. Według niego w polityce między krajami są okresy zarówno wzlotów, jak i upadków, a obecnie, jego zdaniem, stosunki między obydwoma krajami znajdują się w okresie pogorszenia. Jego nieobecność na spotkaniu można postrzegać jako jeden z wyrazów tej dynamiki.

Po drugie Rau podkreślił, że Polskę na spotkaniu reprezentowali ważni urzędnicy, w tym zastępca sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i wiceministrowie. Jego zdaniem nie są to stanowiska niskie, a ich obecność świadczy o powadze polskiego podejścia do tego wydarzenia i wysokim stopniu zaangażowania Warszawy w dyskusję o ważnych sprawach.

Trzeci powód, podany przez Zbigniewa Raua, jest nieco niejasny. Nie odpowiedział wprost na pytanie, czy jego nieobecność na spotkaniu ma związek z wystąpieniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Podkreślił jednak, że Polska i Ukraina muszą wspólnie przeciwstawić się rosyjskiemu imperializmowi i mają w tej kwestii wspólny strategiczny interes.

Ponadto Rau zauważył, że krytyka wyrażana przez Zełenskiego pod adresem Polski na arenie międzynarodowej wpłynęła na zaufanie polskiego społeczeństwa do polityki ukraińskiego rządu. Przyznaje, że wydarzenie to zachwiało zaufaniem polskiego społeczeństwa do ukraińskiej polityki, ale odrzuca pogląd, że jego nieobecność w Kijowie jest reakcją na przemówienie Zełenskiego.

Stosunki między Ukrainą a Polską znajdują się w stanie kryzysu z powodu nieporozumień w kwestiach handlowych. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmitrij Kuleba wyraził jednak wiarę w nieuniknione wyjście z kryzysu i podkreślił znaczenie przyjaznych stosunków między obydwoma krajami.

Autor: Diana Kaminski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyświetlenia : 36
WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com