Norweska dopingowiczka z pierwszym złotem w Pekinie. Dobry występ Izabeli Marcisz
Therese Johaug, zdyskwalifikowana w 2017 na półtora roku za stosowanie dopingu, zdobyła złoty medal w narciarskim biegu łączonym na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Izabela Marcisz zajęła 16. miejsce.
Norweżka Theresa Johaug w sobotę w Pekinie nie dała rywalkom żadnych szans. Druga Rosjanka Natalia Niepriajewa straciła do niej 30,2 s. Z brązowego medalu cieszyła się Austriaczka Teresa Stadlober – 30,5 s straty. Bieg łączony na igrzyskach rozgrywany jest od 2006 roku (Turyn). Tak dużej przewagi między pierwszą i drugą zawodniczką nie było nigdy wcześniej.
Pierwszą połowę zawodniczki przebiegły w dużej grupie. Johaug atak przypuściła po zmianie nart i techniki na dowolną. Na dystansie kilometra zbudowała ponad dziesięć sekund przewagi, a później powiększyła ją do prawie minuty.
Johaug, Bjorgen, doping
Johaug przez wiele lat była w cieniu swojej legendarnej rodaczki Marit Bjoergen. Do przejęcia schedy po niej typowana była przed poprzednimi igrzyskami. Cztery lata temu w Pjongczangu nie mogła jednak wystartować z powodu dyskwalifikacji za doping.
Złoto igrzysk Johaug zdobyła w 2010 roku w Vancouver, ale z koleżankami w sztafecie. Cztery lata później w Soczi była druga na 30 km „łyżwą” i trzecia na 10 km „klasykiem”. 33-letnia zawodniczka w dorobku ma aż 19 medali mistrzostw świata, w tym 14 złotych.
Debiutująca w igrzyskach 21-letnia Marcisz była wolniejsza od triumfatorki o 3.17,0. Polka okazała się lepsza m.in. od broniącej tytułu Szwedki Charlotty Kalli, która była 19. Marcisz ma w dorobku dwa srebrne i jeden brązowy medal mistrzostw świata juniorów w Oberwiesenthal w 2020 roku. Rok temu w Vuokatti sięgnęła po złoto MŚ młodzieżowców. 59. miejsce zajęła druga polska olimpijka, debiutantka Magdalena Kobielusz – 9.58,3 straty.
W niedzielę w biegu łączonym rywalizować będą mężczyźni.