Tak o Szczęsnym jeszcze nie pisali. Niewiarygodne, do kogo go porównali

screen Movistar

Wojciech Szczęsny kolejny raz pojawił się we wyjściowym składzie FC Barcelony. Tym razem na rewanżowe starcie z Benfiką w 1/8 finału Ligi Mistrzów, które jego drużyna wygrała 3:1. W środę, od samego rana, Hiszpanie zachwycają się formą polskiego bramkarza, nazywając go „talizmanem”. A to nie koniec. „Jest jedną z wielkich osób odpowiedzialnych za utrzymanie Barcy przy życiu we wszystkich trzech rozgrywkach” – czytamy.

Tydzień temu grająca w dziesiątkę FC Barcelona zdołała pokonać 1:0 Benfikę w Lizbonie. Był to pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów. We wtorek Portugalczycy przyjechali do stolicy Katalonii na rewanż. I choć w drugim spotkaniu Wojciech Szczęsny skapitulował po trafieniu niekrytego w polu karnym Nicolasa Otamendiego, to i tak Hiszpanie docenili kolejny występ Polaka.

Hiszpanie rozpływają się nad Szczęsnym. Co za słowa!

„Spokojny. Polski bramkarz był decydującym graczem w pierwszym meczu, ale dziś stracił gola, mimo że był bliski jego obrony. Zapewniał bezpieczeństwo i spokój. W drugiej połowie miał nieco więcej pracy, choć znacznie mniej niż w Lizbonie” – pisał kataloński „Sport” zaraz po zakończeniu spotkania.

Kiedy emocje już upadły, w środowy poranek tamtejsi dziennikarze ponownie przyjrzeli się dyspozycji byłego golkipera naszej kadry. Ich wnioski są jasne. „Polski bramkarz stał się talizmanem i pozostaje niepokonany od czasu swojego debiutu w barwach Blaugrany w styczniu” – podkreślono już na samym wstępnie.

Następnie „Sport” ponownie przytoczył szalone okoliczności transferu Szczęsnego do Barcelony, po czym skupiono się na ostatnich spotkaniach w wykonaniu 34-latka, obok których trudno przejść obojętnie. „Polski mur przebrał się za Spider-Mana, wykonując osiem świetnych interwencji w Lizbonie. Bez cienia wątpliwości Wojciech Szczęsny jest jedną z wielkich osób odpowiedzialnych za utrzymanie Barcy przy życiu we wszystkich trzech rozgrywkach” – czytamy.

Dziennik zaznaczył również, że był to 15. występ Wojciecha Szczęsnego w zespole Hansiego Flicka. W nich Polak wpuścił 14 goli i zachował osiem czystych kont. „To 57 proc. spotkań, w których brał udział i nie wpuścił gola. Barcelona nie zaznała goryczy porażki ze Szczęsnym w składzie” – uzupełniono. Podsumowując, Hiszpanie bardzo doceniają pracę, jaką 34-latek wykonuje w zespole.

„Jego doświadczenie było niezbędne w meczach wysokiego kalibru, w drużynie, w której młodzież gra główną rolę” – napisano. Teraz Barcelonę czeka arcyważny mecz 28. kolejki La Liga. Jej rywalem będzie Atletico Madryt, czyli trzecia obecnie ekipa w tabeli.

Źródło: sport.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com