To się dzieje! Lewandowski przebił samego siebie. Hiszpanie pieją z zachwytu

Fot. REUTERS/Nacho Doce
Robert Lewandowski nie ma zamiaru się zatrzymywać. Nie dość, że regularnie trafia do bramki rywali, to wciąż walczy o najwyższe laury. Dziennik „Mundo Deportivo” zaznacza, że Polak odnotowuje tak dobre liczby, że może nawet nawiązać do najlepszego sezonu w barwach Bayernu Monachium. Wiemy dokładnie, co musi się stać, by dorównał osiągniętemu w rozgrywkach 2019/20 wynikowi.
Robert Lewandowski ma za sobą bardzo dobry okres. Po meczu z Las Palmas, w którym nie udało mu się jednak trafić do bramki rywala, Hansi Flick posadził go na ławce rezerwowych w spotkaniu z Atletico, gdyż napastnik rzekomo czuł przemęczenie. Mimo to wszedł z ławki, świetnie odnalazł się w polu karnym i w 74. minucie z bliska umieścił piłkę w siatce. Choć wówczas FC Barcelona prowadziła 4:2, to w końcówce popełniła sporo błędów i ostatecznie jedynie zremisowała 4:4.
Robert Lewandowski może przejść do historii. Rekordowy sezon w zasięgu
Dziennik „Mundo Deportivo” przekazał w czwartek, że Lewandowski tym samym wyrównał swój rekord podczas gry FC Barcelonie i jest na dobrej drodze, by osiągnąć najlepszy sezon w Bayernie Monachium. Gol z Atletico Madryt był dla niego 33. w obecnych rozgrywkach, co oznacza, że Polak zdobywa bramkę średnio co 85 minut.
To zdecydowanie lepszy rezultat niż podczas dwóch poprzednich sezonów w barwach katalońskiego zespołu. W debiutanckich rozgrywkach Polak strzelał gola co 120 minut, podczas gdy w poprzednich co 146 minut. Dziennikarze wyliczyli, że jeśli utrzyma tempo strzelania goli, to nie licząc kolejnych etapów pucharowych zmagań, w maju może mieć na koncie 49 trafień. „Ma jeszcze dwa miesiące na poprawę swoich wyników” – oznajmiono.
36-latek zanotował w tym sezonie już 2812 minut, czyli o 988 mniej niż w ubiegłych rozgrywkach oraz 1141 niż dwa lata temu. „Mundo Deportivo” zaznacza, że FC Barcelona ma jeszcze do rozegrania 13 meczów w La Liga, co najmniej dwa w Lidze Mistrzów oraz rewanż z Atletico w Pucharze Króla, jeśli oczywiście nie uda jej się awansować do finału.
Strzelenie 49 goli wydaje się jednak bardzo trudne do osiągnięcia, zwłaszcza że nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy w pucharach. Nie zmienia to faktu, że Lewandowski rozgrywa wyśmienity sezon i hipotetycznie może nawet zbliżyć się do rekordowych rozgrywek 2019/20, gdy w barwach Bayernu Monachium zdobył wówczas 55 bramek i trafiał do siatki średnio co 75 minut.
FC Barcelona rozegra kolejny mecz w niedzielę 2 marca, kiedy na własnym stadionie zmierzy się z Realem Sociedad. Na ten moment jest liderem tabeli z dorobkiem 54 pkt, mając tyle samo punktów co drugi Real Madryt. Lewandowski przewodzi za to klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców ligi z dorobkiem 20 goli i trzema bramkami przewagi nad Kylianem Mbappe.
Źródło: sport.pl