Antypolska kampania w holenderskich mediach trwa od dawna. Stworzyli serial o represjonowaniu… „Wyborczej”

npostart.nl

Holenderska telewizja wyprodukowała serial o Polsce, w którym Jarosław Kurski, wicenaczelny „Gazety Wyborczej”, straszy wstrząsającymi represjami wobec opozycyjnych dziennikarzy. – Po prostu przywykamy do opresyjnej, totalitarnej rzeczywistości. Na szczęście jeszcze nie zamykają. Ale będą – przekonuje holenderskich widzów Kurski.

Na początku września holenderski nadawca publiczny NPO rozpoczął emisję serialu dokumentalnego „Gazeta, polski dziennik pod ostrzałem”.

„Największa i jedyna niezależna gazeta w Polsce jest zagrożona. Rządząca konserwatywno-nacjonalistyczna partia PiS nie lubi niezależnych dziennikarzy, krytycznych wobec rządzących. Ale nie mogą (jeszcze) zakazać [funkcjonowania] gazety. Jeśli PiS ponownie wygra wybory 15 października 2023 r., będzie miał asa w rękawie, który uniemożliwi dalsze istnienie 'Gazety’: zakaz dla zagranicznych inwestorów w polskich gazetach” – napisano w kuriozalnym opisie serialu.

Trailer serialu można obejrzeć tutaj

Dalszy ciąg jest jeszcze zabawniejszy. Pluszowi męczennicy z „GW” tak użalali się nad sobą, że Holendrzy tak oto opisali swój serial:

Polscy dziennikarze każdego dnia walczą o przetrwanie gazety i wolność prasy w swoim kraju UE, czasami ryzykując własne życie. Starsi dziennikarze wciąż pamiętają dyktaturę komunistyczną, 'jeszcze tylko chwilka’, mówią, 'i znów trzeba zejść do podziemia’. W tym cyklu śledzimy losy redakcji 'Gazety’ aż do tych kluczowych wyborów. W nadchodzących miesiącach dla Polski jest wiele do stracenia, przetrwanie gazety i osobiście redaktorów. Holendersko-polska dziennikarka Dore van Duivenbode obserwowała redakcję 'Gazety’ przez ostatnie 8 ekscytujących miesięcy i była na bieżąco z tym wszystkim

– czytamy.

„Dore van Duivenbode wprowadza się do redakcji 'Gazety Wyborczej’. Od razu zauważa, że wolność dziennikarzy została ogromnie ograniczona. Jest sto pozwów przeciwko gazecie i indywidualnym dziennikarzom, a oni nadal publikują. Dziennikarz polityczny nie może rozmawiać z parlamentarzystami rządzącej partii PiS. Prawie dwadzieścia procesów toczy się przeciwko dziennikarzowi śledczemu, który bada wpływy Rosji. Zastępcy redaktorów udają się na Ukrainę, aby dostarczyć zebraną pomoc. Wojna jest już bardzo blisko i wywróciła ich codzienne życie do góry nogami.” – napisano w opisie jednego z odcinków. O tym, jak swego czasu naczelny „GW” seryjnie wysyłał pozwy politycznym przeciwnikom czy o tym, że w „Wyborczej” publikował sam Władimir Putin, oczywiście ani słowa…

W serialu wypowiada się za to Jarosław Kurski, wicenaczelny „GW”. – Nad moim domem latały drony, drony… Po co one latały? Kto je wysłał? – zastanawia się Kurski. – Były podsłuchiwania. Pegasusem byliśmy podsłuchiwani – mówi rozmówca holenderskiej dziennikarki. – Coś pani powiem. Widać, że pani jest z Holandii. Zapraszamy do Polski, zapraszamy na Węgry, do Rosji. To nie ma się wtedy co dziwić. Po prostu przywykamy do opresyjnej, totalitarnej rzeczywistości. Na szczęście jeszcze nie zamykają. Ale będą – przekonuje Kurski.

W holenderskim dzienniku De Volksrant opublikowano recenzję serialu. Na początku autorka alarmuje o rosyjskiej propagandzie na Słowacji. Płynnie przechodzi do rzekomo represjonowanej „GW”, „jednego z ostatnich niezależnych mediów w Polsce” i cytuje Kurskiego. – Wybory, które odbędą się 15 października, muszą pokazać, czy polska demokracja potrafi się obronić – mówi Jarosław Kurski. – Jeśli przegramy, to będzie koniec. Wtedy będzie tu jak Erdogan, Putin i Orban – przekonuje z grobową miną.

To nie pierwsza tak prymitywna i antypolska produkcja holenderskiej telewizji. Wcześniej ta sama dziennikarka wystąpiła w podobnym serialu „Moja Polska”. Produkcja miała pokazać Holendrom obraz współczesnej Polski oczami Dore van Duivenbode. – Polska jest bardziej religijna i nacjonalistyczna niż kiedykolwiek wcześniej – alarmuje we wstępie dziennikarka. W jednym z odcinków bohaterka zastanawia się, co sprawa, że poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości jest tak duże w małych ośrodkach. Serial był emitowany kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi w 2019 r.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com