Białoruś bezpośrednio zaatakuje Ukrainę? Putin wymusza na Łukaszence kolejne decyzje. Co to oznacza dla flanki NATO?

By kremlin.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=116839491

Łukaszenka i Putin podjęli decyzję o rozwinięciu na Białorusi Zgrupowania Wojsk Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi. Co to oznacza? Czy to zapowiedź bezpośredniego włączenia wojsk Białorusi w Wojnę? W najnowszej analizie Ośrodka Studiów Wschodnich Piotr Żochowski zwraca uwagę, że Władimir Putin wymusza na Łukaszence kolejny sygnał lojalności wobec Rosji.

  • Czy bezpośrednio Białoruś zaatakuje Ukrainę? 
  • Co oznacza decyzja o rozwinięciu zgrupowania Białoruś-Rosja. Jak należy to odczytywać w kontekście trwającej wojny? 
  • Co oznacza ta decyzja dla wschodniej flanki NATO? Rosja wymusza na Łukaszence kolejne decyzje, czy jest w stanie wymusić bezpośredni atak na Ukrainę? 

Między innymi na te pytania odpowiada ekspert OSW Piotr Żochowski.

Czym jest Zgrupowanie Wojsk Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi i jakie są perspektywy białoruskiego udziału w wojnie? Zdaniem eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich przede wszystkim Rosji chodzi o uzyskanie kolejnego zapewnienia o lojalności od białoruskiego dyktatora.

To taka konstrukcja współpracy sojuszniczej białorusko-rosyjskiej, która zakładała, że w razie jakiegoś konfliktu zbrojnego wspólnie podejmie działanie i armia rosyjska i armia białoruska właśnie w ramach takiego wspólnego zgrupowania, choć jego powołanie miało w sumie początkowo trochę inny cel – ponieważ, który został zresztą zrealizowany – chodziło o to, aby utrzymać armię białoruską w strukturach armii rosyjskiej. Czyli dawny białoruski okręg wojskowy we współpracy z zachodnim okręgiem wojskowym Federacji Rosyjskiej tworzy w sumie jakąś jakość militarną. [… ] Ten potencjał cały czas był utrzymywany no i teraz decyzją polityczną, która też oznacza, że Moskwa trochę według mnie wymusiła na Łukaszence, aby wysłał kolejny sygnał lojalności wobec Rosji. Przyznał, po raz też kolejny, bo to nic nowego, że jest aktywnym uczestnikiem specjalnej operacji wojskowej przeciwko Ukrainie.
– tłumaczy Piotr Żochowski, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.

Nie jest żadną tajemnicą, że Łukaszenka i Putin współpracują w wojnie na Ukrainie. Jednak do tej pory białoruska armia nie wzięła bezpośrednio udziału w inwazji na Ukrainę. Od pewnego czasu nasila się jednak skrajnie antypolski przekaz płynący zarówno z Moskwy, jak i z Mińska. 

To się wpisuje w taki znany skądinąd kształt przekazu propagandowego Kremla, że właściwie wojna na Ukrainie to już jest wojna z Ameryką, ze Stanami Zjednoczonymi i NATO na terytorium Ukrainy. I tutaj również obecność NATO na granicach z Białorusią jest czynnikiem, który to zagrożenie konfliktu nawet w którym Zachód może stać się stroną agresywną – tak jak mówią Rosjanie – może mieć miejsce. Łukaszenko nasilił i jego urzędnicy, taki przekaz antyNATO-wski i antypolski, tworząc pozory zagrożenia płynącego z naszej strony. Dosłownie stwierdził, że na Litwie, w Polsce i na Ukrainie są przygotowywane oddziały terrorystyczne, które mają wedrzeć się na Białoruś i dokonać przewrotu państwowego.
– wyjaśnia Piotr Żochowski.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com