Biełgorod. Pieskow mówi o „ukraińskich grupach zbrojnych”. Rosja próbuje „oczyścić” granicę

Fot. AP

Trudno jest weryfikować doniesienia, które napływają z okolic Biełgorodu przy granicy rosyjsko-ukraińskiej. Wiadomo, że drugi dzień z rzędu dochodzi tam m.in. do wybuchów, a rosyjskie władze lokalne radzą mieszkańcom nie wracać do domów, Kijów zaprzecza, by stał za atakami, a teraz rzecznik Kremla stwierdza, że wciąż nie udało się odeprzeć „bojowników”.

„To po raz kolejny potwierdza, że ukraińscy bojownicy kontynuują działania przeciwko naszemu krajowi. Wymaga to od nas dużego wysiłku i te wysiłki są kontynuowane” – powiedział Dmitrij Pieskow odnosząc się do sytuacji w obwodzie biełgorodzkim (cytujemy za Agencją Reutera). Odpowiadając na pytanie dotyczące doniesień o tym, że atakująca grupa to etniczni Rosjanie, rzecznik Kremla odpowiedział: „Są to ukraińscy bojownicy z Ukrainy. Na Ukrainie mieszka wielu etnicznych Rosjan. Ale nadal są to ukraińscy bojownicy”  

Co się dzieje w Biełgorodzie? Rosja wszczęła śledztwo 

Ukraina konsekwentnie zaprzecza, by miała mieć coś wspólnego z atakami, a Kijów jedynie „przygląda się sprawie”. Rosja wszczęła śledztwo w sprawie terroryzmu, a na objętym starciami obszarze wprowadzono stan „operacji antyterrorystycznej”. Walki w obwodzie biełgorodzkim trwają już drugą dobę. Mają w nich brać udział przeciwni Władimirowi Putinowi partyzanci z legionu „Wolność Rosji”. Napisali oni na swoim portalu, że ścierając się z funkcjonariuszami policji i Rosgwardii kontynuują operację wyzwalania obwodu razem z „Rosyjskim Korpusem Ochotniczym”. Na terytorium Rosji weszli wczoraj – w poniedziałek 22 maja. 

W okolicach Biełgorodu ewakuowali się niemal wszyscy mieszkańcy dziewięciu wsi – podały niezależne serwisy internetowe. Gubernator obwodu zalecił ludności, by nie wracała jeszcze do domów. Niektóre media rosyjskie piszą o „panice” cywilów. Według portalu Meduza rosyjskie miejscowości są ostrzeliwane z moździerzy, a w poniedziałek wieczorem i w nocy miały być tam zrzucane z dronów ładunki wybuchowe. W internecie pojawiły się zdjęcia uszkodzonego pociskami rosyjskiego przejścia granicznego Grajworon.

Źródło: gazeta.pl

1 thought on “Biełgorod. Pieskow mówi o „ukraińskich grupach zbrojnych”. Rosja próbuje „oczyścić” granicę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com