„Bóbr k***a”. Dmitrij Miedwiediew odgraża się Polsce za zamknięcie konsulatu w szokującym stylu
Dmitrij Miedwiediew napisał, co sądzi o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu. Podobnie, jak w wielu innych jego wpisach padły mocne słowa, ale szczególną uwagę zwróciło tym razem nietypowe zakończenie.
Dmitrij Miedwiediew skomentował zamknięcie konsulatu: „Ci Polacy szukają guza. Zamykają nasz konsulat i rozważają wydalenie naszego ambasadora. W latach 20. sprawiedliwość była błyskawiczna dla wysłanników z krajów wroga. Andreyev, Blyumkin i biedny niemiecki ambasador von Mirbach, są tego przykładami. Bóbr k***a” – napisał były prezydent Rosji. (Uwaga poniższy wpis zawiera niecenzuralne słowa).
O co chodzi: Radosław Sikorski zamknął rosyjski konsulat w Poznaniu. „Rosja prowadzi wojnę hybrydową. Dopuszcza się prób dywersji na terenie Polski. Jako minister spraw zagranicznych moim obowiązkiem jest stanowczo zareagować. Pierwszy krok to zamknięcie Konsulatu Rosji w Poznaniu” – poinformował szef MSZ. Jak zaznaczył szef resortu, rząd nie zamierza cofać się „ani o krok”. „Bronimy Rzeczpospolitej, bronimy Polaków” – zapewnił Radosław Sikorski.
Problemy rosyjskich dyplomatów: Od czerwca ambasadorowie nie mogą swobodnie opuszczać województwa, na którego terenie pracują. W przypadku ewentualnych podróży muszą oni odpowiednio wcześniej zgłosić swój zamiar i podać szczegóły dotyczące wyjazdu.
Źródło: gazeta.pl