Czy Trump zmieni układ sił w konflikcie ukraińsko-rosyjskim?

Fot. REUTERS/Chip Somodevilla

Eksperci dostrzegają coraz bardziej pragmatyczne podejście administracji USA do wojny na Ukrainie. Jak podkreślają, zmieniające się stanowisko Donalda Trumpa może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości konfliktu.

„Obecne sygnały wskazują, że nowa ekipa w Białym Domu patrzy na tę sytuację bardziej realistycznie niż wcześniej” – zauważa politolog Żelichowski. W jego opinii USA przestaną forsować nierealistyczne warunki wobec Kijowa, jednocześnie stawiając wyraźne granice wobec żądań Moskwy.

Ekspert uważa, że potencjalne naciski Putina na jednostronne ustępstwa Ukrainy mogą napotkać opór nawet ze strony Trumpa, który w takim scenariuszu mógłby wzmocnić wsparcie militarne dla Kijowa. Co więcej, część kosztów tej pomocy mógłby przerzucić na kraje europejskie.

Żelichowski podkreśla, że negocjacje ograniczone do Rosji i USA, jak proponował doradca Kremla Nikołaj Patruszew, są dla Ukrainy nie do przyjęcia. „Kijów oczekuje dialogu wielostronnego, obejmującego także kraje wspierające demokratyczne wartości, takie jak Polska” – dodał.

Ukraińska konstytucja oraz poparcie społeczne dla integracji z NATO wykluczają rezygnację z dążeń członkowskich, co stanowi kolejny punkt sporny w rozmowach z Moskwą.

Ekspert zasugerował, że jedynym potencjalnym kompromisem mogłyby być ograniczone ustępstwa terytorialne, ale podkreślił, że atutem Ukrainy jest obecność jej wojsk na niektórych terenach Federacji Rosyjskiej. „To może być karta przetargowa w dalszych negocjacjach” – ocenił.

Zdaniem Żelichowskiego, kluczowym wyzwaniem dla Trumpa będzie pogodzenie interesów USA z pomocą dla Ukrainy. „Przemysł zbrojeniowy w Stanach Zjednoczonych może na tym zyskać, co jednocześnie zapewni Ukrainie niezbędne wsparcie” – podsumował ekspert.

Business Insider

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com