Kolejny atak Rosji na Ukrainę. W ogniu stanął znany hotel, wielu poszkodowanych

W nocy Rosja przeprowadziła kolejny atak na Ukrainę. Ostrzelany został między innymi Kijów. Miejscowe dowództwo wojskowe informowało o aktywności obrony przeciwlotniczej w okolicach stolicy. Dronami Shaded Rosjanie zaatakowano Charków – w centrum miasta doszło do serii eksplozji, zniszczone i uszkodzone zostały budynki mieszkalne, hotel i przedszkole. Wybuchy spowodowały pożary.

W sobotę późnym wieczorem prokuratura w obwodzie charkowskim poinformowała, że w wyniku ataku sił rosyjskich zostało rannych co najmniej 26 osób. Wśród poszkodowanych jest także brytyjski dziennikarz. W wyniku ostrzałów został uszkodzony hotel, wieżowce, przedszkole, budynki administracyjne, sklepy, restauracje, pawilony handlowe, samochody osobowe – przekazała prokuratura. 

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia uszkodzonego hotelu. Szef charkowskiej policji Wołodymyr Tymoszko potwierdził, że rakieta Iskander trafiła w Kharkiv Palace: 

Siły powietrzne Ukrainy na Telegramie poinformowały, że zestrzeliły w nocy z soboty na niedzielę 21 spośród 49 dronów Shahed, którymi zaatakowała Rosja. Większość z nich była skierowana na linię frontu i obiekty cywilne, wojskowe i infrastrukturalne na terenach linii frontu, w szczególności w obwodzie charkowskim, chersońskim, mikołajowskim i Zaporożu.

Rosjanie ogłosili, że ataki są odpowiedzią na wczorajszy ostrzał Biełgorodu, miasta położonego w odległości 30 kilometrów od granicy z Ukrainą.

Ukraina reaguje

Ukraina miała w sobotę ostrzelać rosyjski Biełgorod w odwecie za piątkowy zmasowany atak na wiele ukraińskich miast. Z informacji przekazywanych w mediach wynika, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła tam do 22. Według niedzielnych danych rannych zostało ponad 100 osób. Niezależne serwisy internetowe napisały, że to odwet Kijowa za piątkowy atak agresora na ukraińskie miasta. 

Pociski spadły obok supermarketu „Biełgorod”, w pobliżu kompleksu sportowego „Dynamo” i niedaleko od lokalnego uniwersytetu. Moskwa podała w trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, że rakiety uszkodziły 30 kamienic, kilka budynków administracyjnych, dwie szkoły i przedszkole. Kremlowski reżim próbuje na międzynarodowych forach upowszechniać swoją propagandową retorykę, oskarżając o sprowokowanie uderzenia zachodnie państwa, a Ukraińców nazywa „terrorystami”. W odpowiedzi Kijów stwierdził, że zniszczeń w Biełgorodzie dokonała rosyjska obrona powietrzna, gdy próbowała strzelać do ukraińskich pocisków.

Źródło: gazeta.pl