Krucjata przeciwko prorosyjskim politykom w Mołdawii. Posłanka zatrzymana tuż przed wylotem

Parlamentul Republicii Moldova from Chi?inau, Republic of Moldova, PDM-owner, via Wikimedia Commons

Na lotnisku w stolicy Mołdawii, Kiszyniowie zatrzymano prorosyjską posłankę Marinę Tauber – podają mołdawskie media. Parlamentarzystkę zatrzymały służby antykorupcyjne na wniosek prokuratury tuż przed wylotem do Tel Awiwu.

Marina Tauber jest wiceprzewodniczącą prorosyjskiej partii Szor, która organizowała cykliczne, antyrządowe demonstracje. Śledczy zarzucają jej nielegalne finansowanie partii politycznej przez zorganizowaną grupę przestępczą oraz udział w fałszowaniu sprawozdania finansowego partii za pierwsze półrocze 2022 roku. 5 stycznia sąd pozwolił jej na odpowiadanie z wolnej stopy, nakładając na nią nadzór oraz zakaz opuszczania kraju i kontaktowania się z innymi osobami poddanymi temu samem śledztwu. Zatrzymano również jej paszport. Ta decyzja została zmieniona w lutym.

28 kwietnia prokuratura wystąpiła o aresztowanie Tauber, a następnego dnia jej prawnicy wystąpili z wnioskiem o odroczenie rozprawy sądowej, aby mogła wyjechać do Izraela. W obawie o jej ucieczkę, mołdawskie służby zatrzymały Marinę Tauber.

Prawnicy Tauber twierdzą, że zatrzymanie było niezgodne z prawem, a posłanka miała bilet w obie strony – 4 maja miała wrócić do Mołdawii po rzekomych badaniach w Izraelu. 

Wybory w prorosyjskiej autonomii

Tauber umieściła w sieci wideo, na którym mówi o przyczynach „szykan”. – Oni [prezydentka Maia Sandu i obecny rząd – red.] tak się boją, m.in. rezultatów wyborów w Gagauzji, Ilana Szora, mnie, naszego zespołu, że chcą mnie aresztować. Prokuratura wniosła o zmianie środka zapobiegawczego przeciwko mnie. Doskonale rozumiem, dlaczego tak się dzieje – bo jestem aktywna, bo się z nimi nie zgadzam, walczę o obywateli i wciąż ich [rządzących – red.] krytykuje. Żadne zatrzymanie mnie nie powstrzyma – zadeklarowała. Tauber miała już kilkakrotnie łamać nałożone na nią obostrzenia. 

W wyborach na gubernatora Gagauzji wystartowało ośmiu kandydatów, większość z nich o prorosyjskich poglądach. Jak wyjaśnia Balkan Insight, region zamieszkuje ok. 150 tys. osób, wyznawców prawosławia, posługujących się językiem tureckim i sympatyzujących z Moskwą. Wybory odbyły się w minioną niedzielę, do drugiej tury przeszedł Grigori Uzun, z prorosyjskiej Partii Socjalistów Republiki Mołdawii i Evgehna Gutul, z Partii Szor, w której władzach zasiadają Tauber oraz Ilan Szor, którego w ubiegłym tygodniu pozbawiono mandatu parlamentarzysty – skazany za oszustwa bankowe ukrywa się w Izraelu.

Prowokacje Moskwy w Mołdawii

Mołdawia zmaga się od kilku miesięcy z rosyjskimi prowokacjami. Władze w Kiszyniowie twierdzą, że Rosja posiada plany przewrotu w tym kraju, które przewidują ataki dywersantów na budynki rządowe, z wykorzystaniem opozycji. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oznajmił, że Kijów przechwycił plany rosyjskich służb specjalnych dotyczących Mołdawi

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com