Maski wciąż opadają! Niemiecki polityk chce rozmawiać z Rosją o otwarciu Nord Stream 2
Niemiecki lewicowy polityk Klaus Ernst twierdzi, że Niemcy powinny… rozmawiać z Rosją, mimo tego, że trwa wojna. O czym? O otwarciu Nord Stream 2! Wszystko dlatego, że deputowany postkomunistycznej partii obawia się o kręgosłup gospodarczy Niemiec. Szkoda, że nie myśli o kręgosłupie moralnym.
Mijają dni, tygodnie, miesiące, a Rosja wciąż atakuje Ukrainę. Niemcy wciąż nie chcą zejść ze swojego prorosyjskiego kursu. Dostawy broni na Ukrainę to już „temat rzeka”, ale wciąż nierozwiązany – Niemcy jak nie dostarczali odpowiednich zapasów broni, tak nie dostarczają.
Frustracja rośnie, a politycy z Niemiec postanowili… gasić pożar benzyną. Deputowany niemieckiej postkomunistycznej partii Lewica Klaus Ernst uważa, że pomimo tego, że Rosja zabija ludzi na Ukrainie, „rząd federalny w Berlinie musi teraz zrobić wszystko, aby zapewnić dostawy energii”.
– Trzeba rozmawiać z Rosją, pomimo wojny łamiącej prawo międzynarodowe, o oddaniu Nord Stream 2 do eksploatacji na określony czas, jeśli nie można zagwarantować dostaw gazu w inny sposób
– mówił Ernst.
„Przerwa w dostawach gazu mogłaby nieodwracalnie uszkodzić przemysłowy kręgosłup Niemiec” – dodał polityk, obawiający się o „kręgosłup”, a nie zabijane na Ukrainie dzieci.
Jego zdaniem działania podejmowane przez ministra gospodarki Roberta Habecka nie rozwiążą problemu, ponieważ „inne kraje nie są w stanie w pełni zrekompensować dostaw gazu” na poziomie porównywalnym z dostawami z Rosji.
– Sankcje energetyczne nie działają. (…) Wręcz przeciwnie: sankcje energetyczne są korzystne dla Rosji. (…) Eksplozja cen surowców takich jak ropa i gaz sprawia, że Rosja zarabia na sprzedaży energii więcej niż wcześniej
– mówił Ernst.
Jak przekonuje polityk Lewicy, „utrzymywanie sankcji w ten sposób jest niemoralne”, ponieważ „Rosja nadal dobrze zarabia na swoich surowcach, a nasi obywatele i nasza gospodarka cierpią z powodu całkowicie błędnej polityki sankcji”.
– Powinniśmy podejmować tylko takie środki, które naprawdę prowadzą do zakończenia wojny i nie krzywdzą naszych własnych obywateli
– podsumowuje Ernst.