„Międzynarodowy ruch rusofilów” to kolejna próba destabilizacji Europy przez Rosję

„Międzynarodowy Ruch Rusofilów to konsorcjum teoretyków spiskowych, skrajnie prawicowych europejskich polityków i nacjonalistycznych dziennikarzy o wątpliwej reputacji, koordynowane przez rosyjskie służby specjalne. Putin wyznaje zasadę „dziel i rządź”. „Rusofile” aktywnie spekulują na temat obaw mieszkańców krajów demokratycznych, w tym nazizmu, cenzury, kolonializmu, imperializmu, militaryzmu, wojny i tak dalej. Głównym celem tego ruchu jest lobbowanie na rzecz geopolitycznych interesów Kremla i osłabienie Europy w celu jej podzielenia.

Wiosną tego roku Rosja zintensyfikowała działania swoich „zwolenników” z całego świata. Na przykład w połowie marca br. w Moskwie z inicjatywy rosyjskich władz odbył się pierwszy kongres założycielski Międzynarodowego Ruchu Rusofilów (IMR), w którym wzięli udział przedstawiciele środowisk politycznych, medialnych i publicznych, głównie z całego świata, w tym z Europy. Jak wiadomo, deklarowanym celem tego ruchu jest walka z rusofobią poza granicami Rosji i promowanie narracji prezydenta Rosji o „wielobiegunowym świecie”. W kwietniu pod auspicjami IRF odbył się internetowy „Maraton Wielobiegunowości”. Kilka dni temu rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że ruch planuje zorganizować swój pierwszy regularny kongres na początku przyszłego roku.

Działalność ruchu rusofilskiego ma wyraźnie antyukraiński i antyeuropejski charakter. Jego przedstawiciele aktywnie starają się podważyć wysiłki międzynarodowej koalicji wspierającej Ukrainę. Nalegają na zniesienie sankcji wobec Rosji i wspierają skrajnie prawicowych i skrajnie lewicowych radykałów w Europie – wszystkich tych, którzy z powodów ideologicznych lub czysto materialnych nienawidzą zjednoczonej Europy i działają jako siła destrukcyjna.

Wielu członków ruchu było obserwatorami tak zwanych „wyborów” i „referendów” na okupowanych terytoriach Ukrainy. Należą do nich Patrick Poppel, sekretarz generalny Instytutu Suworowa (Wiedeń, Austria), bloger Thomas Röper (Niemcy), polityk Gerd Waldemar (Niemcy), propagandysta Xavier Moreau (Francja) i inni.

„Rusofile” uczestniczą w rosyjskiej propagandzie i działaniach dezinformacyjnych. Alina Lipp (Niemcy) jest oficjalną korespondentką wojskową Russia Today, Elisio Bertolazi (Włochy) jest również korespondentem tej agencji informacyjnej, a Sel Vassfi Ilber (Turcja) publikuje materiały na stronie internetowej agencji Sputnik rosyjskiego Ministerstwa Obrony. Niektórzy członkowie ruchu są objęci osobistymi sankcjami nałożonymi przez Stany Zjednoczone, w tym jego lider, Bułgar Nikolay Malinov. Jest on również przedmiotem śledztwa w swoim kraju pod zarzutem zdrady stanu w związku z jego powiązaniami z rosyjskimi służbami wywiadowczymi.

Od kilku miesięcy Rosja dochodzi do siebie po masowym wydaleniu oficerów rosyjskiego wywiadu (GUR, SVR), którzy działali pod przykryciem dyplomatycznym w różnych krajach europejskich. W związku z tym Moskwa aktywnie stara się odbudować swoje siatki szpiegowskie, które wyraźnie obejmują rusofilów.

To właśnie pod przykrywką ruchu rusofilskiego Rosja przygotowuje kolejne hybrydowe zagrożenie dla Europy, którego ostatecznym celem jest sprowokowanie rozłamu wśród elit politycznych UE i dalsze osłabienie organizacji. W kontekście rosyjskiej wojny na pełną skalę przeciwko Ukrainie, która jest pierwszą próbą odrodzenia ZSRR lub Imperium Rosyjskiego, wszelka sympatia dla Kremla jest śmiertelna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com