Mocne słowa przedstawiciela Kijowa ws. wojny. „Nikt nie może zmusić Ukrainy do poddania się”

„Nikt nie może zmusić Ukrainy do poddania się. Będziemy bronić naszego prawa do istnienia” – podkreślił szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha. Polityk nawiązał w ten sposób do ostatnich spotkań, dotyczących wojny w Ukrainie, w których nie uczestniczyli przedstawiciele Kijowa.
O co chodzi: 19 lutego Andrij Sybiha zamieścił w serwisie X post, w którym odniósł się do zakończenia wojny w Ukrainie. Podkreślił, że Kijów nie podda się żadnym naciskom, szczególnie ze strony Rosji.
Komentarz ministra: Ukraina wytrzymała najstraszniejszy atak militarny w nowożytnej historii Europy i trzy lata wojny totalnej. Naród ukraiński i jego prezydent Wołodymyr Zełenski, nie poddali się presji Putina. Nikt nie może zmusić Ukrainy do poddania się. Będziemy bronić naszego prawa do istnienia – przekazał szef MSZ Andrij Sybiha.
„Bez znaczenia”: Wcześniej Wołodymyr Zełenski informował, że Ukraina ocenia wszelkie rozmowy o Ukrainie bez Ukrainy, jako bez znaczenia. – Nie możemy uznawać żadnych ustaleń o nas bez nas – zaznaczył. Wysłannik prezydenta USA na Ukrainę zapewnił kilka dni temu, że nikt nie będzie narzucał Kijowowi rozejmu z Rosją. Generał Keith Kellogg mówił o tym w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli. Zapewnił, że decydujący głos w sprawie zawieszenia broni będzie miał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i obywatele jego kraju. Z kolei podczas Konferencji Bezpieczeństwa w niemieckim Monachium Keith Kellogg zapowiedział odsunięcie Europy od negocjacji z Rosjanami.
Co działo się do tej pory: Przypomnijmy, 18 lutego przedstawiciele administracji Donalda Trumpa spotkali się w tym tygodniu w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, z rosyjskimi urzędnikami. W rozmowach nie uczestniczyli przedstawiciele Ukrainy. Z kolei w Paryżu odbyło się spotkanie europejskich liderów poświęcone bezpieczeństwu, a w szczególności działaniom USA i Rosji w związku z wojną w Ukrainie.
Źródła: IAR, Andrii Sybiha (X)