Negocjacje ws. Ukrainy. Ławrow twierdzi, że Europa chce przedłużać konflikt. „Zgodnie z naturą”

Według Siergieja Ławrowa państwa Europy dążą do kontynuowania wojny w Ukrainie, dlatego nie ma dla nich miejsca przy stole negocjacyjnym. – […] Po co je w ogóle zapraszać? – powiedział.
Wypowiedź Ławrowa: Minister spraw zagranicznych Rosji do negocjacji ws. Ukrainy odniósł się podczas wspólnej konferencji ze swoim serbskim odpowiednikiem. Cytowany przez państwową agencję TASS Siergiej Ławrow powiedział, że nie ma sensu pozwalać, by kraje europejskie miały swój udział w negocjacjach dot. Ukrainy. – Nie wiem, co mogłyby robić przy stole negocjacyjnym. Jeśli ich celem jest przebiegłe wymuszenie złudnego rozejmu, przy jednoczesnym sekretnym przygotowywaniu się do kontynuowania wojny – zgodnie z ich zwyczajem i naturą – to po co w ogóle je zapraszać? – powiedział Ławrow. Większość państw europejskich wprost opowiada się za zakończeniem wojny w Ukrainie, ale w taki sposób, który będzie sprawiedliwy z punktu widzenia samych Ukraińców.
Ruszają negocjacje: Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa spotkają się w tym tygodniu w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, z rosyjskimi urzędnikami, aby omówić zakończenie trzyletniej inwazji Rosji na Ukrainę. Rozmowy amerykańsko-rosyjskie mają rozpocząć się we wtorek. Ze strony USA wezmą w nich udział sekretarz stanu Marco Rubio, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i wysłannik na Bliski Wschód Steve Witkoff. Spotkania w Rijadzie kończą prowadzoną przez administrację Joe Bidena politykę izolacji Moskwy, która rozpoczęła się po inwazji Rosji na Ukrainę.
Zobacz wideo Hołownia: Europa musi się obudzić, bo będziemy mieli projekt „Make Russia Great Again”
Bez Ukrainy: W rozmowach nie weźmie udziału pełnomocnik Trumpa do spraw Ukrainy generał Keith Kellogg, znany w przeszłości z twardego stanowiska wobec Rosji. Biały Dom nie wyjaśnił, dlaczego został on pominięty. Na rozmowy nie zostali zaproszeni przedstawiciele Ukrainy, choć Donald Trump powiedział wczoraj, że Wołodymyr Zełenski „będzie zaangażowany”. Prezydent USA nie wyjaśnił, jaką rolę prezydent Ukrainy odegra w tych rozmowach. W rozmowach na razie nie przewidziano też udziału delegacji z Europy.
Źródła: TASS, IAR