Rosja odgraża się sojusznikowi. Domaga się jednoznacznej deklaracji. „To zmusza nas do rozważań”

Fot. REUTERS/Maxim Shipenkov

Rosja oczekuje od Armenii, aby zdecydowała, czy nadal będzie wypełniać wzajemne zobowiązania. Według ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa państwa zachodnie nakłaniają Armenię do pogorszenia relacji z Rosją.

Podczas forum dyplomatycznego w Antalyi w południowo-zachodniej Turcji minister spraw zagranicznych Rosji wypowiedział się na temat współpracy z Armenią. Według Siergieja Ławrowa Armenia chce współpracować z krajami spoza Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), którą tworzy z Rosją, Kazachstanem, Tadżykistanem, Uzbekistanem oraz Kirgistanem.

Rosja chce jednoznacznej deklaracji ze strony Armenii

Siergiej Ławrow przekazał podczas konferencji prasowej w Antalyi, że w jego ocenie Armenia świadomie pogarsza relacje z Rosją, do czego „jest nakłaniana” przez państwa zachodnie. – Zabiegają o Erywań i obiecują pomóc mu we wszystkich kłopotach, tylko jeśli Armenia zerwie stosunki z Rosją i strukturami integracyjnymi utworzonymi w regionie – stwierdził Ławrow, cytowany przez rosyjską propagandową agencję TASS. – To zmusza nas do ponownego rozważenia stosunków z Armenią – dodał. Zdaniem rosyjskiego ministra Armenia powinna teraz jednoznacznie wypowiedzieć się na temat dalszych form współpracy w regionie.

– Czekamy, aż wszyscy oficjalnie potwierdzą, jaka będzie ostateczna decyzja. Bardzo chcielibyśmy, aby nasi ormiańscy partnerzy sami zdecydowali, jak chcą dalej żyć i czy będą wypełniać na zasadzie wzajemności umowy, które wiążą nas w różnych strukturach integracyjnych – powiedział Ławrow.

Rosyjski minister przyznał również, że jeżeli Armenia zdecyduje się prowadzić nową politykę i uzna, prowadzone dotąd stosunki z Rosją za błędne, to „zmusza to do ponownego rozważenia wielu kwestii w stosunkach rosyjsko-armeńskich”.

Zmiany w strukturach OUBZ? Armenia podjęła decyzję

Premier Armenii Nikol Paszynian 24 lutego w wywiadzie dla France24 przyznał, że Armenia zamroziła swoje członkostwo w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Rząd ma być wściekły na Moskwę, która stara się o odsunięcie prawowicie wybranej władzy w Armenii. Potwierdził, że kilka miesięcy temu Rosja „otwarcie wzywała ludność ormiańską do obalenia władzy”.

– Nie możemy tolerować nielegalnych działań na naszym terytorium. Jeśli żądania Erywania pozostaną bez odpowiedzi, będą konsekwencje – zapowiedział Paszynian. Uznał również, że organizacja, zamiast wypełniać swoje zobowiązania wobec Armenii, „stwarza problemy”. Wcześniej Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Armenii Armen Grigoryan nazwał silną zależność republiki od Rosji od 1991 roku „strategicznym błędem” – podała rosyjska Ria Novosti.

Źródło: gazeta.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WP2Social Auto Publish Powered By : XYZScripts.com